Rybnik: Rozwozili w szpitalu psychiatrycznym posiłki po pijaku
W Rybniku na teren szpitala psychiatrycznego zostali wezwani policjanci drogówki. Podejrzewano, że dwaj pracownicy rozwożący samochodem posiłki na oddziały szpitalne są najprawdopodobniej pijani. Obaj panowie – jak mówili świadkowie – siadali za kierownicą dostawczego Lublina na zmianę. Okazało się, że podejrzenia świadków są jak najbardziej trafne. Obaj mężczyźni okazali się pijani. Po zbadaniu alkomatem policjanci stwierdzili u starszego z nich, 46-letniego mieszkańca Rybnika 0,7 promila alkoholu. Mężczyzna nie posiadał również prawa jazdy. Jego młodszy kolega, 25-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego miał natomiast 2 promile w organizmie. Ten nie tylko nie miał prawa jazdy ale i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Panowie poszaleli po pijaku nie tylko samochodem – oprócz tego mężczyźni zniszczyli również drzwi wejściowe do jednego z budynków szpitalnych. Straty wstępnie oszacowano na ok. 2 tysiące złotych. Pijani mężczyźni odpowiedzą teraz za jazdę po pijaku i zniszczenie mienia. Policjanci ustalają także, jak to w ogóle możliwe, że podjęłi pracę na podwójnym gazie.
