Kraj

Rząd szykuje zmiany w podwyżkach rent i emerytur

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, takie rozwiązanie byłoby krzywdzące dla bogatszych emerytów, których emerytury nie pokrywałyby inflacji. To zaś oznacza, że taki emeryt za zwaloryzowane kwotowo świadczenie mógłby kupić mniej produktów i usług niż przed waloryzacją – wyjaśnił Mordasewicz.

Zaznaczył, że w jego ocenie waloryzacja kwotowa powinna zostać uznana za niekonstytucyjną. Niedopuszczalne jest, jego zdaniem,obniżanie siły nabywczej emerytur Według Jeremiego Mordasewicza skoro premier chce ulżyć biedniejszym emerytom, powinien podnieść minimalne emerytury i renty.

Podobnego zdania jest Wiesława Taranowska z OPZZ-tu. Według Taranowskiej rząd szuka oszczędności w kieszeniach emeryckich i nie można do tego dopuścić. Rządową propozycją nie są zachwyceni także eksperci. Profesor Witold Orlowski powiedział, że taki pomysł usprawiedliwia jedynie trudna sytuacja gospodarcza kraju. Minimalne emerytury i renty pobiera w Polsce 600 tysięcy osób. Ich świadczenie wynosi 706 złotych brutto.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button