Rządowy samolot wyleciał z Polski do Libii
Wojsko wydzieliło dwa samoloty transportowe CASA, które mogłyby polecieć po Polaków do Libii. Jak ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa maszyny stoją w gotowości od wczoraj – ich wylot uzależniony jest od decyzji MSZ.
Jeśli minister spraw zagranicznych podejmie decyzję o wykorzystaniu wojskowych samolotów, potrzeba około 6 godzin na skompletowanie załogi i start do Libii.
Według informacji naszych dyplomatów, Polacy przebywający w stolicy Libii znajdują się obecnie w swoich domach i czekają na sygnał od ambasady, kiedy będzie wylot do kraju. Na miejscu przebywają głównie osoby, które mieszkają tam od wielu lat i znają miejscowe realia, jak również język. Wśród Polaków są żony Libijczyków, a także pracujący na miejscu inżynierowie, lekarze i duchowni. MSZ apeluje do pozostałych Polaków, którzy mogą znajdować się w Trypolisie, by udali się na lotnisko i odszukali polskich konsulów tam obecnych.
Jak zapewnił IAR rzecznik resortu Marcin Bosacki, łatwo ich znaleźć, ponieważ mają ze sobą polską flagę, duże czerwone parasole i znajdują się w pobliżu pomieszczeń VIP-owskich. “To jest ważne, ponieważ na lotnisku koczuje około trzech, może czterech tysięcy ludzi” – podkreślił Marcin Bosacki. Zaapelował do Polaków przebywających na lotnisku, by zgłaszali się do polskich dyplomatów, którzy pomogą przedostać się do Europy.
Sytuacja w Libii jest bardzo napięta. Wojsko otworzyło ogień do protestujących w Trypolisie Libijczyków.