Rzymskie termy w Czeladzi

Są dziewczyny no to jak no się wychodzi i się patrzy nie. I się podziwia piękno kobiet. Chociaż dzisiaj nie wiem jakoś no, coś się chowają – mówi Tomasz Pierścionek

Jednych ten fakt smuci, inni w końcu mogą odetchnąć z ulgą. Dla Ireny Lewandowskiej czeladzkie – rzymskie termy – to nic innego jak świątynia rozpusty i siedlisko niczym nieokiełznanego erotyzmu – Siedzą w tym po nagu, obłapiają się proszę pana tu się mogą nawet orgie dziać, kto to widział.

Orgii to chyba nie widział tu nikt. Ale już kobiece ciała w pełnej krasie – jak najbardziej. Bo dla wielu nic, co ludzkie nie jest obce, dlatego chętnych do takiego saunowania nie brakuje – Jest to nowość ten obiekt od października funkcjonuje tutaj i wydaje mi się ze musi upłynąć jeszcze duzo czasu zanim ludzie przyzwyczają się do tego. A może i nie! – dodaje Anna Rogala

Na wszelki wypadek, gdyby rzeczywiście się nie przyzwyczaili, właściciel już rozpoczął starania o budowę odpowiedniej zasłony dla gapiów. Bo akurat to miejsce do nagości zostało stworzone – te kostiumy kąpielowe są dzisiaj robione ze sztucznych tkanin takich, pobyt w saunie która ma temperaturę 95 stopni powoduje bardzo poważne odparzenia. – mówi Leszek Pustułka, właściciel term rzymskich

Dlatego w całej strefie saun obowiązuje strój Adama i Ewy. Dla miłośników saunowania to synonim wolności i równości – Przychodzą ludzie naprawdę każdej budowy ciała i szczupli i piękni i otyli i niezbyt piękni i nikt naprawdę się tym nie przejmuje. – stwierdza Robert Riger

No prawie nikt. Chociaż większość ciekawskich sąsiadów do naturyzmu nie ma żadnego “ale” – czy golizna komuś przeszkadza jak gdzie indziej patrzą? w gazetach czy telewizji, bo wiesz po kryjomu patrzą aha no tak,  bo jak po kryjomu jak nikt nie widzi a tak to szok. – mówi Anna Kubat i Jadwiga Chyłek

Dla niektórych szok będzie pewnie dopiero wtedy, gdy wyjdą na balkon i zamiast plaży nudystów będzie nuda.