Sport

S.O.S. dla Polskiej Piłki wzywa do bojkotu meczu z Kanadą

“Możemy zapewnić, że funkcjonujemy zgodnie z prawem. 12 października powołaliśmy nasze stowarzyszenie, a cztery dni później złożyliśmy wszystkie dokumenty w sądzie. Pod koniec listopada spodziewamy się rejestracji” – poinformował rzecznik prasowy “S.O.S. dla Polskiej Piłki” Filip Gieleciński.

Prezes tego stowarzyszenia (przejęło za symboliczną złotówkę serwis koniecpzpn.pl) Sławomir Bajdas przedstawił dziennikarzom dwanaście postulatów. Chodzi w nich m.in. o odwołanie obecnego prezesa oraz członków zarządu PZPN, wprowadzenie do związku specjalistów od zarządzania i szkolenia młodzieży, podpisanie kontraktów menedżerskich z nowymi członkami zarządu, przeprowadzenie audytu w PZPN i stworzenie jednolitego systemu szkolenia młodzieży.

Na razie członkowie stowarzyszenia koncentrują się na najbliższych wydarzeniach w polskim futbolu.

“Wzywamy kibiców, zwłaszcza z województwa kujawsko-pomorskiego, do bojkotu meczu z Kanadą w Bydgoszczy. Cieszymy się z wyboru Franciszka Smudy na selekcjonera, ale to dla nas za mało. Nie damy sobie zamydlić oczu pozorowanymi działaniami PZPN” – zapowiedział Bajdas. Dodał, że kolejną akcją będą protesty w całej Polsce.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

“Ruszamy z akcją zbierania podpisów z apelem o ustąpienie władz PZPN. 20 grudnia odbędzie się zjazd związku. Każdy delegat otrzyma od nas list z postulatami. Wcześniej postaramy się dotrzeć do większości z tych ludzi, żeby przekonywać ich do naszych racji” – dodał Bajdas.

PZPN podchodzi spokojnie do zapowiadanych protestów. “Wierzymy w rozsądek kibiców, którzy chcą obejrzeć mecz w Bydgoszczy. Szczerze mówiąc, stowarzyszenie działa bardzo sprytnie. W drugiej połowie listopada będzie zapewne zimno, a mecz z Kanadą ma charakter tylko towarzyski, więc trudno spodziewać się kompletu widzów” – powiedziała PAP rzecznika prasowa PZPN Agnieszka Olejkowska.

Jak dodała, trudno działaczom PZPN ustosunkować się do postulatów stowarzyszenia powstałego na bazie inicjatywy “koniecpzpn.pl”, ponieważ nie zna ono statusu prawnego PZPN.

“Podczas poniedziałkowej konferencji ogłoszono, że jesteśmy instytucją użytku publicznego. To nieprawda, ponieważ jesteśmy stowarzyszeniem. W ogóle większość postulatów jest absurdalnych. Jeśli ktoś chce nas całkowicie zreorganizować, niech napisze do władz UEFA. Przecież model funkcjonowania PZPN opiera się na wytycznych tej organizacji. Nikt ze stowarzyszenia nie zwrócił się do nas z propozycję debaty. A przecież takie rozmowy podejmujemy z innymi grupami sympatyków, zwłaszcza z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Kibiców” – powiedziała Olejkowska.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button