Samozwańczy saper przyczyną ewakuacji bloku w Bytomiu

Do zdarzenia doszło dzisiaj w Bytomiu przy ulicy Falistej. W południe, patrolujący okolicę dwaj dzielnicowi z komisariatu w Bytomiu – Miechowicach, zauważyli mężczyznę wymachującego reklamówką z ciężkim przedmiotem w środku. Mundurowi postanowili sprawdzić, co jest w środku – okazało się, że 60-letni mieszkaniec Bytomia w najlepsze spaceruje po osiedlu z niewypałem. Znalazł wcześniej pocisk, pochodzący prawdopodobnie z czasów II Wojny Światowej. Policjantom powiedział że był kiedyś saperem, więc 88-milimetrowy pocisk artyleryjski – najprawdopodobniej produkcji niemieckiej -specjalnego wrażenia na nim nie robi. Zrobił za to na policjantach, którzy pocisk odłożyli delikatnie na trawniku, wezwali pirotechnika, a ponieważ mocno skorodowany pocisk, z wystającym na zewnątrz zapalnikiem grozi wybuchem, postanowiono o ewakuacji około 15 mieszkańców pobliskiego bloku. Do czasu zabrania pocisku przez patrol saperski, teren przed dostępem osób postronnych zabezpieczają bytomscy policjanci, strażacy oraz strażnicy miejscy.