Region

Sąsiad pomógł starszej kobiecie odzyskać skradzione pieniądze

Po zuchwałej kradzieży 27-latek zdołał przejść zaledwie kilkaset metrów. Nieświadomy tego, że każdy jego krok śledzi miejski monitoring i sąsiad okradzionej kobiety.

Interwencję bohaterski sąsiad rozpoczął w sklepie. To ostatnie miejsce, w którym starsza kobieta widziała swój portfel. Było w nim ponad 3 tysiące złotych. – Stał klient, jeden, drugi. Pani wyszła. Sprawca zapytał czy jej pomóc, wziął jej zakupy i poszedł – mówi Małgorzata Łutarz, sprzedawczyni.

Zapis ze sklepowego monitoringu i kilka informacji zaczerpniętych od mieszkańców ulicy Karłowicza naprowadziły sąsiada na trop złodzieja. – Ja nawet nie musiałem się za bardzo wysilać. To znaczy wszystko potoczyło się samo. Ja tylko przemieszczałem się tu i tam. Udało mi się ustalić pewne fakty. Poszedłem w to miejsce i od razu spotkałem tą osobę – mówi osoba, która pomogła w ujęciu złodzieja.

Sprawcę z widzenia znali niektórzy sąsiedzi okradzionej kobiety. W tej samej kamienicy, w której mieszka poszkodowana emerytka, mężczyzna odwiedzał swoją dziewczynę. – Mama wyczuwała wcześniej, że jest coś nie tak z tymi ludźmi. A ja mówię jak możesz oskarżać sąsiadów, jeszcze by ci sąsiedzi pomogli, a tu jednak mama miała rację – mówi Urszula Jeleń, córka okradzionej kobiety.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jednak jej czujność była uśpiona podczas robienia zakupów. O tym, że nie ma portfela zorientowała się dopiero w domu. – To był szok dla mnie, bo to jednak przeszło 3 tysiące. Dla mnie to olbrzymia kwota – mówi Elżbieta Prosowska, okradziona.

Większość skradzionych pieniędzy udało się odzyskać. Za kilkaset złotych 27-latek zdążył jeszcze wykupić telefony komórkowe, które zastawił w tym lombardzie. – Najprawdopodobniej usłyszy zarzut dokonania kradzieży. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu – mówi asp. sztab. Marek Wypych, KMP w Zabrzu.

Za nim jednak znajdzie się za kratami, na razie cieszy się wolnością- dzień po zatrzymaniu przez policję mężczyzna został zwolniony z aresztu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button