Region

Satysfakcja ankietowana w Gliwicach

Gliwiccy urzędnicy postanowili sprawdzić, czy zamiana tramwajów na autobusy poprawiła jakość komunikacji publicznej w mieście. – Wynik 1/4 pasażerów, w grupie, która częściej korzysta z tego autobusu jest jeszcze wyższy, jest przez nas oceniany jako wynik całkiem przyzwoity. Choć oczywiście dostrzegamy, że połowa pasażerów twierdzi, że im się nie poprawiło – stwierdza Łukasz Oryszczak, asystent prezydenta Gliwic.

Wątpliwości co do wnikliwości tych spostrzeżeń ma Obywatelski Komitet Obrony Tramwajów, bo blisko 50% ankietowanych ze zmiany nie jest zadowolona. – Ja tylko czekam, aż prezydent powie, że ludzie są za autobusem, bo autobus jest lepszy, tylko oni są tak durni i o tym nie wiedzą. Bo naprawdę to jedyna konkluzja, jaka z tej ankiety może wypłynąć z urzędu miejskiego – uważa Andrzej Pieczyrak ze Społecznego Komitetu Obrony Tramwajów.

– Nie mieliśmy żadnych skarg, żadnych uwag – to konkluzja KZK GOP. – Nie ma żadnego dramatu. W naszej ocenie komunikacja funkcjonuje lepiej. Od 1 września komunikację tramwajową zastąpiono autobusową. Minęło od tego czasu 4 miesiące, zatem można dokonać już pewnych ocen – podkreśla Grzegorz Dydkowski z KZK GOP.

Jednak oceny wystawiane przez mieszkańców, z entuzjazmem mają niewiele wspólnego. – Owszem, jest wygodniej wsiadać, natomiast w środku jest bardzo mało miejsca, więc ciężko się jeździ – mówi Anna Kołodziej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Nie wiem jak się to ma do układu komunikacyjnego, bo to pewnie było głównym argumentem. Także sentymentalne wypowiedzi nie mają znaczenia, jeżeli szerokość ulicy narzuca pewne rozwiązania – dodaje Barbara Kaim-Wasilewska.

Rozwiązania, które z mieszkańcami zaczęto konsultować jednak chyba zbyt późno. – Mieszkańcy wielokrotnie żądali w petycjach, aby miasto przeprowadziło, aby prezydent przeprowadził referendum w sprawie tramwajów. Prezydent zdecydowanie odmawiał, bez żadnej dyskusji – stwierdza prof. Marek Berezowski, były gliwicki radny. Na sondaż, po tym jak tramwaje już zniknęły z ulic, zdecydowała się rada miejska.

Zdaniem politologa Marka Mazura to dobrze, że miasto pyta mieszkańców o zdanie. Jeśli za taki obraz komunikacji miasto jest pewne, to powinno pasażerów do swoich racji przekonać. – Jeżeli w tym przypadku jest inaczej, to znaczy, że ta zmiana została podjęta pod wpływem złych przesłanek, to taka informacja dodatkowo powinna motywować samorządowców do zastanowienia się – uważa dr Mazur. Nad cofnięciem decyzji. Ale urzędnicy zapewniają, że autobusy z gliwickich ulic nie zjadą. Przynajmniej tak długo, jak długo 1/4 będzie znaczyć więcej, niż połowa.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button