Kraj

Sejm odrzucił wniosek o odwołanie ministra infrastruktury; Cezary Grabarczyk zostaje

Sojusz Lewicy Demokratycznej zarzucał Cezaremu Grabarczykowi niekompetencję w związku z bałaganem na kolei, problemami z budową dróg i złą sytuacją w Poczcie Polskiej. Cezary Grabarczyk jest ministrem infrastruktury w rządzie Donalda Tuska od 2007 roku. Już raz, w lipcu 2009 roku, opozycja złożyła wobec niego wniosek o wotum nieufności. Posłowie PiS zarzucali ministrowi ciągłe zmiany w planie budowy dróg ekspresowych i autostrad, oszczędności budżetowe w resorcie infrastruktury i podniesienie opłat za winiety dla przewoźników. Wniosek został odrzucony.

Obecni wnioskodawcy uważali, że minister powinien odejść, ponieważ jest odpowiedzialny za chaos na kolei, związany między innymi z wprowadzeniem w grudniu nowego rozkładu jazdy. SLD zarzuciło także Cezaremu Grabarczykowi zaniechania przy budowie dróg i autostrad, a także bałagan w przedsiębiorstwie Poczta Polska i korupcję w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Podczas wczorajszej debaty sejmowej nad wnioskiem SLD, Cezary Grabarczyk poprosił posłów o udzielenie mu wotum zaufania. “Kolej zawiodła i ja także, jako nadzorujący ten dział transportu nie spełniłem pokładanych oczekiwań” – przyznał Grabarczyk. Z kolei premier Donald Tusk mówił, że potknięcie ministra Grabarczyka było “ewidentne”. Dodał jednak, że wolałby, aby sytuację minister naprawił, a nie odchodził ze stanowiska.

Według sondażu przeprowadzonego w grudniu przez Instytut Badania Opinii Homo Homini na zlecenie Polskiego Radia, ponad dwie trzecie Polaków uważało, że prezesi i zarząd PKP powinni ponieść odpowiedzialność za chaos na kolei. 62 procent respondentów była zdania, że za tę sytuację ponosi odpowiedzialność minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button