Kraj

Senator Jacek Swakoń przechodzi z PO do klubu PJN

Pochodzący z Legnicy Jacek Swakoń podjął taka decyzję, by jak mówi – naprawiać demokrację. “To nie jest decyzja przeciwko ludziom, bo jest na prawdę wielu zacnych ludzi w Platformie Obywatelskiej i w Prawie i Sprawiedliwości, ale wydaje mi się, że doszło do takiego klinczu na scenie politycznej, a PJN ma szansę, żeby ten klincz rozerwać” – tłumaczy.

Przyjęcie nowego członka ogłosił we Wrocławiu jeden z liderów ruchu Paweł Poncyliusz. “Chcemy być ofertą dla tych wszystkich, którzy są rozczarowani, tak Platformą Obywatelską jak i Prawem i Sprawiedliwością i w pewnym sensie mamy tego odzwierciedlenie w naszym klubie parlamentarnym przyjmując pierwszego senatora, ale myślę, że nie ostatniego” – powiedział. Paweł Poncyliusz nie chciał zdradzić jakie będą kolejne transfery. Senator Jacek Swakoń będzie się zajmował budowaniem struktur PJN w okręgu legnicko- jeleniogórskim.

Jacek Swakoń działał w NZS, Duszpasterstwie Ludzi Pracy, wydawał też niezależne pisma “Na indeksie” i “Gazeta Lubińska”. Od 1989 roku należy do “Solidarności”. W latach 1990-1998 był wiceprzewodniczącym, następnie przewodniczącym zarządu regionu związku – Zagłębie Miedziowe.

Posłanka PJN Elżbieta Jakubiak zwraca uwagę, że Jacek Swakoń jest znaną postacią na Dolnym Śląsku. Podkreśla, że przejście Swakonia do PJN to dowód, że ludzie epoki Solidarności podzielają poglądy założycieli i członków klubu Polska jest Najważniejsza. “To zbliża nas również do środowisk opozycyjnych, niepodległościowych” – dodaje.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Zdaniem Elżbiety Jakubiak, senator Swakoń przechodzi do PJN, ponieważ uważa, że do polityki idzie się po to, aby przedstawić plan i go zrealizować – a nie tylko trwać. Posłanka uważa też, że jest to ocenia jaką wystawia temu rządowi. Elżbieta Jakubiak jest przekonana, że podobnie do Jacka Swakonia myśli wielu polityków PO, ale jeszcze zbierają się na odwagę, bo decyzja o przejściu do PJN jest trudna, gdyż Platforma nadal zajmuje najwyższe miejsce w sondażach.

Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz podejrzewa, że decyzja senatora Swakonia wynika z przyjętych ostatnio przez posłów i senatorów jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Senatu, które ograniczą możliwość znalezienia się w parlamencie osób z tej samej partii, a startujących z jednego regionu. Dodał, że z list PO do Senatu będzie w jednym okręgu ubiegać się kilku kandydatów. “To może powodować takie taktyczne działania” – uważa Tomasz Tomczykiewicz.

Decyzji senatora Swakonia nie popiera wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Jego zdaniem, jeśli z danej partii wziął mandat, to również tej partii powinien go oddać. Wicemarszałek dodał, że senator ma piękny życiorys. Podjął taka decyzję, jest swoboda mandatu, choć zyskał go dzięki poparciu Platformy Obywatelskiej, ale ja tego nie popieram – mówi Stefan Niesiołowski.

Senator Swakoń działał w “Solidarności”. Jest członkiem dwóch senackich komisji: środowiska oraz praw człowieka, praworządności i petycji.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button