KrajRegionWiadomość dnia

Sensacja! Odkryliśmy najważniejszą odpowiedź świata! Wiemy co było pierwsze! Jajko czy kura?

Jan Wróbel w ptasim biznesie siedzi od lat. Dlatego odpowiedź na pytanie od wieków trapiące ludzkość, to dla niego żaden problem. – To jest dylemat, na który ludzkość nie potrafi sobie odpowiedzieć, ale na pewno było jajo pierwsze – stwierdza Jan Wróbel, Ferma Baron & Wróbel.

Mimo takiej pewności rozważania dalej trwają. Na sporze między jajem a kurą najbardziej korzysta ten, który w całym zamieszaniu zdaje się być pominięty. – Do tego, żeby to życie powstało musi być na fermie ten kogucik. Musi być kurka. Kogucik ma się bardzo dobrze, bo on posiada dziewięć do dziesięciu dziewczyn.

Szczęścia odmówić mu nie można, ciąży na nim też spora rodzicielska odpowiedzialność. – Symbolika jajka jest generalnie związana z nowym życiem, więc i ta metaforyka czegoś co się rodzi, tego co powstaje, taki potencjał – zaznacza dr Mariusz Wojewoda, Instytut Filozofii UŚ.

Potencjał, który choć wydaje się kruchy, wcale taki nie jest. Siła symbolu życia jest ogromna. – Trzy surowe jajka ustawić na podstawkach pionowo, położyć na nich specjalny stolik – z dołu mają takie same wgłębienia, które trafią w te trzy jajka. Tak zbudowana konstrukcja jest w stanie wytrzymać więcej niż mogłoby się nam wydawać – przekonuje dr Jerzy Jarosz, Instytut Fizyki UŚ.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na tym jednak nie koniec jajecznych możliwości. Matka natura skrupulatnie opracowała jego budowę tak, by mogło jeszcze lepiej chronić zarodek przed zniszczeniem. – Jakkolwiek jajko, by się nie toczyło, jakkolwiek nie wpadało do tego gniazda, gdzie ostatecznie zajmie jakąś pozycję, to zarodek zawsze znajduje się na górze – mówi dr Jerzy Jarosz, Instytut Fizyki UŚ.

Są jednak i tacy, którzy o wyższości kurzego jaja nad kurą w ogóle nie dyskutują. Dla nich jest jasne, że pierwsze było co innego. – Tylko jajko strusie przypomina dinozaura, który był tak wcześnie na świecie, więc chyba to jajko strusie – stwierdza Aleksandra Dudka, Strusia Kraina.

Zatem może zagdaka tkwi w wielkości. Jajecznica ze strusiego jaja objętością przypomina tą zrobioną z 30-stu jaj kurzych. Choć średnia waga gigantów waha się między 1300 a 1500 gramów, zdarzają się ewenementy. – Wielkie jajo zniesione na prima aprilis od strusicy waży prawie 2,230. Podobnie do primaaprilisowego żartu brzmi ostatnia z prób odpowiedzi na pytanie, co było pierwsze. – Pierwsze było jajko, bo jajko jest na śniadanie, a kura jest na obiad – podkreśla dr Mariusz Wojewoda, Instytutu Filozofii UŚ. Wydaje się być logiczne, choć mało precyzyjne. Bo co z kurą, która jajo zniosła? W świątecznym nastroju “W końcu została prawda wykluta…Kura powstała z żebra koguta.”

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button