Polscy siatkarze przegrali z Kanadą 1:3 w katowickim Spodku. Był to pierwszy mecz biało-czerwonych pod wodzą nowego selekcjonera, Vitala Heynena.
Cztery lata temu w katowickim Spodku polska kadra siatkarzy prowadzona przez Stephane’a Antigę sięgnęła po złoty medal mistrzostw świata. W sobotę w tym samym miejscu swój debiutancki mecz w roli trenera biało-czerwonych przeżył Belg, Vital Heynen. Magiczne miejsce dla krajowej siatkówki nie przyniosło mu jednak szczęścia – jego podopieczni przegrali 1:3 z Kanadyjczykami, których obecnie prowadzi wspomniany Antiga.
Mecz sparingowy był sporym eksperymentem kadrowym. Na boisku pojawili się Michał Żurek, Jan Nowakowski, Kacper Piechocki, Damian Schulz, Jakub Kochanowski czy Bartosz Kwolek, którzy nie mieli wcześniej zbyt wielu szans na granie w seniorskiej reprezentacji.
Mimo to Polakom udało się wygrać drugą partię 26:24 i nawiązać wyrównaną walkę w trzeciej i czwartej. Niezgranie zespołu i zaledwie kilka wspólnych treningów biało-czerwonych zaowocowały jednak porażką 1:3. Szansę na poprawę wyniku kadra będzie miała w poniedziałek w Opolu – wtedy drugi raz zmierzy się z reprezentantami Kraju Klonowego Liścia.
Polska – Kanada 1:3 (20:25, 26:24, 23:25, 25:27)