Skatowali na śmierć mężczyznę i …patrzyli jak policja zbiera ślady
Mężczyznę skatowanego przez Jana D. i Andrzeja T. znalazła kurator. Zawiadomiła policję, która przyjechała na miejsce, do mieszkania przy ul. Warszawskiej w Częstochowie. Kiedy policjanci zabezpieczali ślady i miejsce zdarzenia, w okolicy zebrała się grupka osób zainteresowanych tym, co się stało. Jak się potem okazało – wśród nich była dwójka mężczyzn, którzy śmiertelnie pobili 64-latka. Wg. śledczych pili wcześniej alkohol. Te informacje potwierdziły się, gdy śledczy zatrzymali w tym samym dniu dwóch mężczyzn a w minioną sobotę, trzeciego podejrzanego. Jak się okazało, sprawcy przebywali w kamienicy w której doszło do pobicia. Po odkryciu zwłok przyglądali się również pracy policjantów, którzy przeprowadzali oględziny. Wszystko wskazuje na to, że podczas libacji alkoholowej doszło do kłótni. Najprawdopodobniej powodem śmiertelnego pobicia 64-latka było zabranie telefonu jednemu ze współbiesiadników. 62-letni Marian J., 64-letni Jan D. oraz 62-letni Andrzej T. usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Dwóch z nich będzie dopowiadało w warunkach recydywy. Sprawcy zostali tymczasowo aresztowani.