Skutki żywiołu

10 minut strachu….. i ponad 10 godzin ciężkiej pracy. W Rychwałdzie w nocy niewielu zmrużyło oko. Po raz kolejny okazało się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Trudno do roboty się nie jedzie, ale trzeba robić, widzi pan, nie zostawimy chłopa na noc żeby miał chałupę zalaną do rana – mówi Janusz Gąsiorek.
Tadeusz Bąk rzeczywiście nie został sam…sąsiedzi zaoferowali nie tylko pomocne dłonie: Od sąsiadów folie, wszystko co potrzeba, narzędzie no i pomoc….robota – wymienia poszkodowany. Wszystko trwało zaledwie chwile….ale skutki nawałnicy będą odczuwalne jeszcze długo. Za oknem nie było nic widać tylko biało, nic nie było widać, wszystko jest po prostu zbite, drzewa są liście zbite, truskawki…. wszyściutko tak zbiło…. agrest wszystko zbiło, nie ma nic – skarży się Roman Łopatka.
Od wczoraj ponad tysiąc osób nie miało także prądu. Rychwałd…tamta góra cała nie ma prądu, są słupy powalone wysokiego napięcia nie…trakcje postrzelane…także no trudno określić teraz – mówi Ireneusz Kastelik, OSP w Gilowicach. Awarie udało się usunąć dopiero dziś po południu. Straty, jakie wyrządziła nawałnica wciąż są liczone.
Rychwałd, Rajcza, Żywiec i Gilowice….tam było najgorzej. W tej ostatniej miejscowości na dom Kazimiery Górnej zwaliło się drzewo: Ten świerk się pochylił na trakcje telefoniczną ja się boje tam podejść żeby nie było gdzieś przebicia i żebym nie straciła życia.
Ofiar śmiertelnych na szczęście nie było. Jeden mężczyzna został lekko ranny. Jedna osoba , która mieszkała…właściciel posesji, którym zerwało dach…jeden element dachu uderzył go w głowę…został przewieziony do szpitala na obserwacje – mówi Robert Głowacz, PSP w Żywcu. Ponad 100 strażaków w powiecie żywieckim pracowało cała noc, stroboskopy świeciły non stop. I równie mocno sąsiadom właścicieli tych domów przyświecał jeden cel – bezinteresowna pomocy.