Śląscy pseudokibice w akcji [ZDJĘCIA]

Po meczu derbowym I ligi, pomiędzy Ruchem Radzionków a Polonią Bytom policja miała pełne ręce roboty. Stróże prawa zatrzymali pięciu sprawców zakłócenia porządku. Po zakończonym meczu w kierunku pracowników ochrony obiektu oraz policjantów poleciały butelki i kamienie.
Stadion przy Narutowicza nie spełnia wszystkich wymogów, więc derbowy mecz – uznany całkiem słusznie przez policję jako spotkanie podwyższonego ryzyka – mogło z trybun obejrzeć w sumie 199 kibiców. Jednak fani Polonii Bytom nie są znani z tego że łatwo się poddają. Zapowiedzieli że na meczu i tak się zjawią. Jak obiecali tak zrobili i swoją drużynę dopingowali zza płotu stadionu Cidrów.
Około 600-osobowa grupa sympatyków Polonii doczekała się po meczu także tradycyjnych podziękowań od swoich piłkarzy za doping. Kiedy zawodnicy Polonii przeskoczyli przez wewnętrzne ogrodzenie płyty boiska i pobiegli w stronę kibiców, część będących w tej grupie osób, zaczęła rzucać butelkami i kamieniami w stronę pilnujących porządku pracowników firmy ochroniarskiej i policjantów. Policjanci dłużni kibolom nie zostali i ruch poszły pałki, strzelby gładkolufowe i armatka wodna.
Mundurowi zatrzymali łącznie pięciu mężczyzn w wieku od 16 do 42 lat. Wkrótce o ich losie zadecyduje prokurator i sąd.
Zatrzymania miały miejsca także po wczorajszym derbowym spotkaniu piłkarskiej ekstraklasy. Na Cichej spotkały się Ruch Chorzów i Górnik Zabrze. Na trybunach spotkali się za to kibice obu drużyn. Po burdach do jakich doszło w 70' minucie meczu, policjanci zatrzymali pięciu pseudokibiców, którzy dopuścili się naruszeń prawa. Sąd może orzec wobec nich wysokie grzywny, a nawet karę kilku lat więzienia.
Dwóch sympatyków zabrzańskiej drużyny, w wieku 23 i 28 lat, odpowie za wniesienie na obiekt środków pirotechnicznych. Za ten czyn grozi im wysoka grzywna i 5 lat więzienia. Natomiast 24-letni chorzowianin i 40- letni katowiczanin zostali zatrzymani pod zarzutem wtargnięcia na obiekt. Piątym z zatrzymanych pseudokibiców okazał się 27-letni mieszkaniec Zabrza, który w czasie meczu rzucał kamieniami w policjantów i pracowników ochrony. W więzieniu może spędzić nawet kilka lat.