Region

Śląskie atrakcje

Na pewno czegoś się nauczyliśmy dzięki temu projektowi. Co do samej szansy, to na pewno dla studenta czwartego roku jest to duża szansa wygrać taki konkurs. Tym bardziej, że niektóre rzeczy z tego projektu zostaną zrealizowane – uważa Rafał Oleksik, student architektury. Za kilka lat dwaj studenci architektury będą spacerować po rynku własnego projektu. Po rynku, którego brak doskwiera od dawna mieszkańcom Zabrza. – Może jakaś fontanna, może jakieś ławki. Trochę zieleni, kwiatów. Mogą się jakieś imprezy odbywać. Nie mam pojęcia – mówi Małgorzata Frydrych, mieszkanka Zabrza.

Oni jeszcze pół roku temu również nie mieli pojęcia. Ale ostatecznie to właśnie ich projekt powalił z nóg jurorów konkursu. Ma być z przytupem i z rozmachem. – Szukaliśmy inspiracji wokół sztuki. Na całym świecie. Są fontanny krzyżykowe inspiracja z Pragi, chodniki wykładane płytką zaprojektowaną przez Gaudiego, którą można wszędzie znaleźć w Katalonii – wylicza Arkadiusz Gmerek, student IV roku architektury. Czyli perełki w pigułce. Jednak wszystko wskazuje na to, że władze miasta w realizacji projektu nie będą równie śmiałe, co jego autorzy. – Artyści mają to do siebie, że mogą spojrzeć okiem artystycznym, natomiast nie wszystko da się zrealizować, ale jest wiele cennych pomysłów w tych projektach, które będzie można realizować – stwierdza Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.

Pomysłodawcy projektu wierzą, że realizować nawet największe projekty się da i trzeba. Na przykład Park Nauki, który ma powstać w Wojewódzkim Parku Kultury jako promocja śląskiej nauki. Park Cudów ma powstać w pobliżu śląskiego planetarium i będzie drugim co do wielkości tego typu obiektem w Polsce. Tu nauka będzie łączyła się z zabawą. – Wiele parków nauki to jest świetna zabawa. Dla dorosłych również, a może przede wszystkim dla dorosłych. Jest wielka przychylność do tego projektu, bo wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi – włączając w to marszałka i wojewodę – uzasadnia prof. Janusz Janeczek. Pole do popisu znalazły również władze Będzina. Zamek już wkrótce ma ulec gruntownej zmianie. Ma tu powstać coś czego nie znajdzie się nigdzie indziej w kraju. – Zamek składał się z zamku górnego i dolnego. Teraz przystępujemy do projektowania odbudowy tego zamku dolnego, który był zapleczem gospodarczym. Tutaj mieściły się stajnie, kuźnie, zabudowa mieszkalna – wylicza Jarosław Krajniewski, Zamek w Będzinie.

Na ten unikatowy projekt przeznaczonych ma zostać 20 milionów złotych. Wierna rekonstrukcja dawnych zabudowań nie jest niestety możliwa, ale z całą pewnością nowy zamek przyciągnie tłumy. Według Roberta Koniecznego, znanego architekta, duże inwestycje to dobry znak. – Te działania świadczą o tym, że władze na kulturę patrzą przyjaźnie i wydaje mi się, że powinniśmy tak działać i należy trzymać kciuki, żeby to było nadal w tym kierunku utrzymywane. Kierunku, który na chwilę został kiedyś zapomniany.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button