Śląskie Lubowitz

Jeszcze ostatnie dokręcenia śrubek, kilka ruchów łopatą i taka tablica będzie witać odwiedzających Łubowice. Gmina starała się o nią od ponad dwóch lat. – Myślę, że będzie to przykładem, że potrafimy być do siebie tolerancyjni, wyrozumiali i akceptować siebie z naszą róznorodnością nawzajem – stwierdza Alojzy Pieruszka.

Dla Jerzego Badurczyka pojawienie się niemieckiej nazwy miejscowości nic nie zmieni. – Przyjeżdżają ludzie, a te tablice są na zachodzie dwujęzyczne i na wschodzie, ludzie są ci sami – mówi Jerzy Badurczyk.

Ludzie ci sami, ale nie każdy potrafi określić swoją tożsamość. Zdaniem lidera niemieckiej wspólnoty Pojednanie i Przyszłość – Dietmara Brehmera postawienie tablic dwujęzycznych, to odważny krok. – Chodzi o proces pojednania polsko-niemieckiego, a pojednanie odbywa się zawsze na bazie prawdy – stwierdza Dietmar Brehmer.

Do prawdy o swoim niemieckim pochodzeniu w Łubowicach przyznało się 20 procent ludności. To wystarczyło do postawienia w gminie tablic informacyjnych w języku polskim i niemieckim.

Takie inicjatywy popierają przedstawiciele ruchu obywatelskiego Polski Śląsk. Jak mówią jest to dalej gmina polska, a przy okazji podkreśla również historię tego miejsca, historię, która może nie jest szerzej w Polsce znana, natomiast na pewno jest ważna dla mieszkańców. Zarówno tych, którzy mieszkają w Łubowicach jak tych, którym bliższa jest nazwa Lubowitz.