Region

Śląskie: Seniorzy uwierzyli w ich “bezinteresowną” pomoc. Para rabusiów zatrzymana

26-letnia kobieta i jej 33-letni konkubent oferowali “bezinteresowną pomoc” osobom starszym. “Pomoc” ta jednak okazała się kosztowana dla pary seniorów z Dąbrowy Górniczej.

 

Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO od lipca w TVS!

Dąbrowa Górnicza. Tuz przed weekendem do dąbrowskiej komendy zgłosiła się młoda kobieta, która oświadczyła, że jej rodzice zostali okradzeni przez rehabilitantkę. Do akcji natychmiast wkroczyli kryminalni. Śledczy ustalili, że sprawcami są 26-letnia kobieta i jej 33-letni konkubent, którzy oferowali “bezinteresowną pomoc” osobom starszym.

Jeszcze tego samego dnia zatrzymano podejrzanych o kradzież kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kobieta miała rehabilitować i opiekować się schorowanym małżeństwem, on miał sprzątać mieszkanie. Okazało się jednak, że nieuczciwy nie robił tego w czynie społecznym, lecz w określonym celu – dokonania kradzieży na szkodę seniorów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wspólnie ukradli pokrzywdzonym kilkadziesiąt tysięcy złotych, wcześniej wzbudzając ich zaufanie. Na chwilę obecną policjantom udało się odzyskać blisko 25 tysięcy złotych oraz mienie zakupione ze skradzionych pieniędzy. Podejrzani, ze środków pochodzących z przestępstwa zdążyli już zakupić samochód osobowy, lodówkę, 3 rowery górskie oraz konsole z 14-stoma grami, które też zostały zarekwirowane.

Zatrzymani mieszkańcy Dąbrowy Górniczej trafili do policyjnego aresztu. Mundurowi obojgu przedstawili zarzut przestępstwa kradzieży. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia. Wkrótce staną przed obliczem sądu.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Niemiecka grupa włączona w poszukiwania zabójcy spod Częstochowy. Przywieźli specjalne psy

Premier przyjechał do Parku Śląskiego na otwarcie Ogrodu Japońskiego. To najnowsza atrakcja [ZDJĘCIA]

To już czas mówić o porażce szczepień na COVID? Zaszczepionych 40% mieszkańców Śląska, a potrzeba dwa razy tyle!

 

źr. Śląska Policja

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button