Region

Śląskie się promuje świetnie, po prostu świetnie

Środowa sesja sejmiku odbyła się w Bibliotece Śląskiej. Jednym z jej najważniejszych punktów miała być informacja o promocji województwa śląskiego, mocno krytykowana za sprawą śmieszno-strasznych haseł, które nie dla wszystkich były zrozumiałe i nieraz wywoływały konsternację. Pierwsza kampania promocyjna, przygotowana przez krakowską firmę Eskadra, kosztowała podatników milion złotych. Radni mieli okazję ją wczoraj rozliczyć i podsumować. Nic jednak z tego. Większość z nich milczała jak zaczarowana.

W roli czarodzieja wystąpił Tomasz Stemplewski, dyrektor wydziału promocji Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego. Przed wejściem do sali, gdzie odbywała się sesja, rozstawił reklamy województwa śląskiego, na stole rozłożył ulotki, broszurki, przewodniki i mapy regionu. Każdy radny dostał je starannie ułożone w firmowych torbach. Pierwszy punkt dla Stemplewskiego. Radni dostają prezenty i – nawet jeśli tego sobie jeszcze nie uświadomili – są coś winni dyrektorowi. To prosty zabieg z podręczników marketingu czy poradników o wywieraniu wpływu na ludzi.

Więcej szczegółów na stronach Gazeta.pl – Katowice

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button