AlarmKategorieRegionWiadomość dnia

Śląskie: Wolontariusz WOŚP zgłosił napad. Sprawcy mieli mu ukraść puszkę a pieniędzmi. Wszystko okazało się być kłamstwem

Nieuczciwy wolontariusz WOŚP powiadomił policjantów o rozboju, do którego nie doszło. 24–letni mieszkaniec Tarnowskich Gór twierdził, że w Parku Hutnik napadło na niego dwóch mężczyzn. Napastnicy grozili mu nożem, a następnie skradli puszkę z pieniędzmi.

 

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 14 stycznia 2018 roku, około godziny 14:30. Z relacji 24-letniego wolontariusza WOŚP wynikało, że kierował się on w rejon kościoła w Strzybnicy, gdzie miał kwestować. Kiedy znalazł się w Park Hutnik, został zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Napastnicy grożąc mu nożem skradli należącą do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy puszkę z zawartością zebranej przez niego gotówki. „Pokrzywdzony” z najdrobniejszymi szczegółami opisał przebieg zdarzenia i wygląd napastników.

W poszukiwania sprawców, zaangażowani zostali wszyscy tarnogórscy policjanci. Na miejsce interwencji skierowano również psa tropiącego. Już wstępne czynności przeprowadzone w tej sprawie przez policjantów nasuwały szereg pytań i wątpliwości. Kryminalni sprawdzali każdy szczegół, który mógł przyczynić się do wyjaśnienia tej sprawy.

Czynności te doprowadziły do ustalenia, że do rozboju w ogóle nie doszło. Pod naporem szczegółowych pytań policjantów, tarnogórzanin przyznał się, że wymyślił zdarzenie, a puszkę z pieniędzmi ukrył w piwnicy bloku, gdzie mieszka.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Policjanci odzyskali puszkę wraz z gotówką w kwocie blisko 450 złotych. Okazało się, że zabezpieczające ją banderole zostały uszkodzone, a część zebranej gotówki została schowana w innym miejscu. Rabuś został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Dzisiaj (15.01.2018r.) usłyszy zarzuty. Za kradzież z włamaniem oraz zawiadomienie policjantów o przestępstwie, którego nie popełniono, mężczyzna może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

 

(źródło: KPP Tarnowskie Góry)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button