Sławkowscy poeci

Na tegoroczny finał wiosny poetyckiej w Sławkowie spłynęło wiele wierszy. A wierszem można było nie tylko sławić Sławków, ale i wyrażać swoje egzystencjalne dylematy. Lokalni twórcy wiedzą o tym doskonale, a mieszkańców do czytania ich poezji namawiać nie trzeba. Wszystko to z przywiązania do miasta i do rymów.
Magdalena Boczkowska z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Ślaskiego – sławkowską twórczość podziwia. Bo choć nie zawsze idealnie, nie zawsze do rymu to zawsze z wyczuciem lokalnego, sławkowskiego piękna. No i mobilizacji do dalszej twórczej pracy na pewno nie zabraknie. – Mogą zrobić sobie jaja i pokazać się z innej strony, ale dla wielu może to być jednak szansa na wybicie się – uważa Boczkowska.