Śledzą panią burmistrz. Mieszkańcy Czeladzi patrzą władzy …na koła
Sprawę opisuje dzisiejsza Gazeta Wyborcza. Czeladzkie portale zapełniły się zdjęciami służbowego samochodu pani burmistrz, zaparkowanego pod jej domem już rok temu. “Traf chciał, że nowa władza na stronie internetowej magistratu właśnie rozliczała poprzednika za skandaliczną – jej zdaniem – rozrzutność w używaniu samochodów służbowych gminy. – Co w takim razie robi auto urzędu na posesji pani burmistrz po godzinach pracy? – drwili krytycy, a przedstawiciele władz próbowali bronić szefowej, że auto stoi na podwórku, bo może akurat kierowca przyjechał po jakieś ważne dokumenty.” Mimo ze minęło kilkanaście miesięcy i zdjęcia wykorzystywanego prywatnie samochodu służbowego nadal obiegają sieć, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Krytycy Teresy Kosmali zarzucają jej, że służbowe auto wykorzystuje 24 godziny na dobę – także do prywatnych celów. Przeciwnicy obecnej władzy mówią że poprzedni burmistrz auto służbowe wykorzystywał tylko w godzinach pracy, a jeżdżenie nim w prywatnych celach obciąża dodatkowo miejski budżet. Władze Czeladzi sprawy na razie nie komentują, ale zarzuty uważają za nonsens, dodając że są dowody na to że także i poprzedni włodarz miasta używał służbowego peugeota nie tylko do służbowych celów. Więcej – w dzisiejszej Gazecie Wyborczej.