Kraj

Śledztwo o przeciek z akcji CBA przedłużone do września

Skiba nie podał powodów przedłużenia śledztwa.

Zarzuty utrudniania tego śledztwa postawiono w 2007 r. b. szefowi MSWiA Januszowi Kaczmarkowi, b. szefowi policji Konradowi Kornatowskiemu, b. szefowi PZU Jaromirowi Netzlowi i biznesmenowi Ryszardowi Krauze. Latem 2007 r. ABW, na wniosek prokuratury, zatrzymała Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla. Postawiono im zarzuty dotyczące m.in. zatajenia spotkania Kaczmarka z Krauzem 5 lipca 2007 roku w hotelu Marriott oraz wzajemnego nakłaniania do fałszywych zeznań.

Ostatnio w sprawie zeznawał szef CBA Mariusz Kamiński. Po jego przesłuchaniu pojawiły się “pewne nowe okoliczności wymagające zweryfikowania w najbliższym czasie” – podawała prokuratura.

Przesłuchanie Kamińskiego było związane z pismem, w którym wnosił o uznanie CBA za pokrzywdzonego w sprawie. Szef CBA mówił, że wystąpienie to miało związek z informacjami prasowymi, iż śledztwo może zostać umorzone. Prokuratura uznała, iż CBA nie przysługuje status pokrzywdzonego i nie dostanie ono wglądu do akt sprawy, bo przeciek z akcji godził w szeroko rozumiany interes wymiaru sprawiedliwości, a nie dobro prawne konkretnej instytucji. CBA zażaliło się na tę decyzję do sądu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W stołecznym sądzie dobiega zaś powoli końca proces Piotra Ryby i Andrzeja K., oskarżonych o płatną protekcję w aferze gruntowej w resorcie rolnictwa w 2007 r. Ryba i K. (który nie zgadza się na ujawnianie nazwiska) są oskarżeni o powoływanie się na wpływy w resorcie rolnictwa i oferowanie za 3 mln zł pomocy w odrolnieniu działki na Mazurach agentowi CBA udającemu biznesmena – za co grozi do 8 lat więzienia.

Ryba i K. zostali zatrzymani w wyniku akcji specjalnej CBA, które dostało wiarygodną informację, iż są osoby, które mogą odrolnić dowolny grunt za łapówkę. W końcowej fazie akcji doszło do przecieku. CBA znało kalendarz wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, który 6 lipca miał się spotkać z Rybą, ale spotkanie odwołano. K., który w tym czasie w hotelu przeliczał 3 mln zł, dostarczone przez agentów CBA, zadzwonił do Ryby. Prawdopodobnie został ostrzeżony, bo opuścił hotel. Wtedy obu zatrzymano. Krótko po akcji premier Jarosław Kaczyński zdymisjonował Leppera – co skończyło się rozpadem koalicji PiS-Samoobrona-LPR i nowymi wyborami. Lepper twierdzi, że akcja została sfingowana, by go skompromitować i odwołać.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button