KrajRegionWiadomość dnia

Śledztwo w sprawie katastrofy pod Szczekocinami przedłużone o pół roku

Śledztwo w sprawie jednej z największych kolejowych katastrof w historii Polski potrwa przynajmniej do 3 września 2013. Wniosek o to złożyła częstochowska prokuratura do sądu apelacyjnego. Na razie w sprawie czołowego zderzenia pociągów PKP Intercity relacji Warszawa-Przemyśl oraz InterRegio “Jan Matejko” relacji Warszawa Kraków zarzuty przedstawiono 2 osobom. To dyżurny ruchu ze Starzyn Andrzej N. i dyżurna ruchu ze Sprowy – Jolanta S. Grozi im do 8 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie katastrofy.

Śledczy uważają, że to ich błędy przyczyniły się do katastrofy. Jest już także ekspertyza, mówiąca że jeden z pociągów – relacji Warszawa-Kraków, który wjechał na feralny tor od strony Starzyn jechał z prędkością 100 km na godzinę. Jednak kilkaset metrów przed miejscem zderzenia zaczął hamować. Drugi ze składów miał natomiast nie hamować w ogóle. Tak wskazuje pokładowy rejestrator.

Chociaż do procesu jeszcze bardzo daleko, już teraz wiadomo że będzie trwał bardzo długo. Do przesłuchania będą bowiem nie tylko setki pasażerów, ale także biegli – autorzy ekspertyz, lekarze zajmujący się poszkodowanymi, a także świadkowie zza granicy – bo w wypadku uczestniczyli także obywatele Hiszpanii i Francji. W ich przypadku jednak prawdopodobnie obędzie się bez wizyty w sądzie – mają bowiem złożyć zeznania w swoich miejscowych prokuraturach, a dokumentacja ma trafić do Częstochowy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button