Śmiertelny elektrowóz

Znaleść lub ukraść. Dla zbieraczy złomu często to bez znaczenia. Liczy się ilość i parę złotych, za które gotowi są zaryzykować nawet życie. Tak jak trzech szesnastolatków z Gliwic, którzy w nocy włamali się na teren gliwickiego zakładu kolejowego. Podczas plądrowania elektrowozu dwójka z nich została śmiertelnie porażona prądem. Chłopcy wynieśli kilka elementów miedzianych poza halę, po pewnym czasie wrócili. Podczas gdy jeden z nich został na dole, dwóch weszło na górę. Wtedy doszło do porażenia prądem elektrycznym o napięciu 3000V. Trzeci, który przeżył został zatrzymany przez policję.
Próbowaliśmy się dowiedzieć jak młodzi ludzie dostali się na teren zakładu, który jest pilnie strzeżony. Niestety nikt z zarządu spółki nie znalazł dla nas czasu.
Młodzi chłopcy za te skradzione elementy na złomnicy mogli dostać co najwyżej czterysta złotych.
Tomasz Brzoza