Dziś w południe w zakładach Nitroerg w Bieruniu doszło do bardzo silnej eksplozji. Na miejscu zginął jeden z pracowników, drugi został ranny i trafił do szpitala. Do wybuchu doszło podczas rutynowych czynności związanych z utylizacją odpadów powstałych podczas produkcji.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
– Z naszych wstępnych informacji wynika, że doszło do wybuchu, w wyniku którego dwóch mężczyzn odniosło obrażenia. Jeden z tych mężczyzn jest ofiarą śmiertelną zdarzenia. Nie znamy na chwilę obecną przyczyn wybuchu – mówi asp. sztab. Katarzyna Skrzypczyk, rzecznik prasowy KPP w Bieruniu.
– W wyniku tego zdarzenia nie doszło do innych uszkodzeń czy to w obiektach kubaturowych czy to pożaru, także działania straży pożarnej oparły się głównie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia no i pomoc tu innym służbom w działaniach na miejscu – mówi bryg. Szczepan Komorowski, rzecznik Straży Pożarnej w Tychach.
Zarząd spółki w której doszło do tragedii, powołał już specjalną wewnętrzną komisję, której celem będzie zbadanie przyczyn wybuchu.
– Mężczyzna, który zginął w sierpniu świętowałby swoje 50te urodziny. To długoletni pracownik, pracujący u nas 34 lata. W związku z tą śmiercią zarząd podjął również decyzję o wprowadzeniu żałoby w obu naszych zakładach i w Bieruniu i w Krupskim Młynie – mówi Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy Nitroerg w Bieruniu.
Ranny pracownik zakładu, który karetką został odwieziony do szpitala w Oświęcimiu ma 36 lat i 13-letni staż pracy. Nitroerg to firma, która wytwarza m.in materiały wybuchowe emulsyjne, nitroglicerynowe oraz m.in. zapalniki elektryczne.
autor: Łukasz Majewski
13-letnia Patrycja z Bytomia nie żyje! Zwłoki nastolatki znalazła policja [ZDJĘCIA]
Śmierć miesięcznego Wiktora z Rudy Śląskiej: Jest akt oskarżenia w szokującej sprawie!
Synoptycy zapowiadają jeszcze większe opady śniegu na Śląsku! Sypać może do soboty!