RegionWiadomość dnia

Smutne pożegnanie z Afryką

Mimo fatalnej pogody słowaccy kibice przybyli, by wspomóc swój zespół w historycznym awansie na mundial. – Musimy wygrać, jak wygramy jesteśmy w Afryce, a tam będzie ciepło, nie jak tu – mówi Duszan Widiecza, kibic Słowacji. Na tłumne wsparcie i głośny doping raczej polscy piłkarze nie będą mogli liczyć, chociaż znaleźli się tacy, którzy mimo meczu o pietruszkę do Chorzowa przybyli. – Jesteśmy tutaj tylko dla kibiców i dla piłkarzy nigdy dla PZPN-u, dla Pana Piechniczka, dla Pana Grzegorza Lato, dla nich nigdy – deklaruje Norbert Magdziarz.

Dla nich, czyli dla zarządu PZPN-u przyjechali koordynatorzy akcji koniec PZPN. Z nietypowym prezentem: Młotek i dłuto, przyrządy, które mają służyć do skruszenia betonu, który panuje w naszym PZPN-ie. – Chcielibyśmy ten mur rozwalić, niewątpliwie jest to duży mur bardzo trudny do rozbicia, jeśli będzie potrzeba użycia silniejszych narzędzi to jak najbardziej kibice reprezentacji Polski służą pomocą – oznajmia Bartek Alechnowicz, przedstawiciel kibiców. Na którą najbardziej liczą piłkarze, którzy starali się udowodnić, że tego meczu nie odpuszczą. – Jest to mecz o punkty, to są jeszcze ważne rankingi, które będą istotne przy kolejnych losowaniach – uważa Wojciech Kowalewski, bramkarz reprezentacji Polski.

A pozycja Polaków w rankingu FIFA może podłamać nawet najwierniejszych kibiców. Polacy zajmują 36. miejsce. Wyprzedzają nas takie potęgi piłkarskie jak: Irlandia Północna, czy Gabon. I to głównie z tego względu na rewanżowy mecz ze Słowakami, który będzie ostatnim meczem reprezentacji przed remontem “Śląskiego”… sprzedano zaledwie 10 tysięcy wejściówek. – Przez najbliższe dwa lata nie odbędzie się tutaj impreza piłkarska i przykro, że takie rozstanie nie na zawsze, ale na te dwa lata odbywa się w takiej scenerii – uważa Krzysztof Rola-Wawrzecki, Polski Związek Piłki Nożnej. Bo sceneria świecącego pustkami Kotła Czarownic może przytłaczać. O takie nastroje wśród polskich kibiców oskarżony jest przede wszystkim Grzegorz Lato, prezes PZPN. – Ci ludzie, łącznie z byłym ministrem sportu, ale jego już nie ma, powinni zostać wywiezieni na taczkach ze sportu polskiego po wsze czasy, bo doprowadzili do największej kompromitacji w historii polskiej piłki – stwierdza Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski.

Ale jak twierdzi dziennikarz Gazety Wyborczej – Paweł Czado obecny kryzys reprezentacji to nic nowego. Bo momentów, w których kibice mogli być z polskich piłkarzy naprawdę dumni, było w przeciągu ostatnich dwudziestu lat niewiele. – Od meksykańskiego mundialu cały czas jeśli awansujemy, to moim zdaniem czasem przypadkowo, co potwierdzają wyniki w turniejach finałowych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

I patrząc na obecną formę orłów… można się cieszyć, że kolejne mistrzostwa odbędą się w Polsce i biało-czerwoni zagrają na nich… bez eliminacji.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button