Smutny dzień dziecka

Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 13 w Chorzowie chcą jechać na zieloną szkołę – jak ich koledzy z klasy, którzy pierwszym autobusem wyjechali z samego rana. Nie wyjechali razem, bo drugi autobus nie miał ubezpieczenia.
Ojciec: Chcieli jechać bez OC, jeżeli autobus ktoś zatrzymie pod Warszawą to co by się stało z tymi dziećmi. Pojawiły się również zastrzeżenia do stanu technicznego autokaru.
Inny ojciec: Chciałem sprawdzić autokar, takie podstawy. Zostałem wyproszony po prostu. Nie było to zbyt miłe.
Miłe nie było też wielogodzinne oczekiwanie na rozwiązanie problemu.
Kolejny ojciec:Przecież tylko nasze dzieci na tym cierpią, jestem ojcem, czekam z córką od wpół do siódmej rano, a jest południe.
Jak już udało się opłacić OC, to rodzice zażądali innego autobusu, który spełniałby ich oczekiwania. Kierowca bezradnie rozkładał ręce.
ierowca: Auto jest sprawne do jazdy, że nie chcą jechać, to co ja mogę.
Mógł jechać, ale początkowo rodzice nie chcieli. A jak wreszcie się zdecydowali, to nie chciał jechać kierowca. Jak mówi – za bardzo się zdenerwował: Nie wezmę odpowiedzialności za te dzieci, bo po prostu z rodzicami miałem takie przeboje, że nie mogę tego zrobić.
Sytuację próbowała ratować dyrektorka szkoły. Po dzieci miał przyjechać inny autokar. Takie rozwiązanie uspokoiło rodziców.
Jednak …nowy autokar nie dojechał., bo nie miał koła zapasowego. Część uczniów chorzowskiej podstawówki dotrze dziś jednym z dwóch podstawionych rano autobusów nad Bałtyk. Dotrze, ale bez bagażu, a niektóre bagaże dojadą do Jastrzębiej Góry bez swoich właścicieli.
Rodzice: Jak wkładaliśmy torby, kierowcy mówili: ładujcie tam gdzie jest miejsce, no i została torba, a córka jedzie do Jastrzębiej Góry.
Na koniec rodzicom już całkiem puściły nerwy: Super prezent na dzień dziecka od pani dyrektor szkoły nr 13. Pani dyrektor, gdyby miała odrobinę godności to by się podała do dymisji po tym co zrobiła dzieciom na dzień dziecka.
W tej sprawie interwencję zapowiedzieli już radni.
Dziś jednak nie konsekwencje, ale odpowiedź na pytanie czy i kiedy dzieci wyjadą na zieloną szkołę jest najważniejsza. Jeśli uda się jutro wyjechać – pobyt dzieci zostanie przedłużony o jeden dzień. Ale dzisiejszego dnia dziecka im to nie wynagrodzi.