Kraj

Śniadek: Nie ma dialogu między Solidarnością a rządem ws. pracy

Janusz Śniadek powiedział, że na gdańskie obchody 30-lecia podpisania Porozumień Sierpniowych zostały zaproszone wszystkie najważniejsze osoby w państwie, postaci związane z historią związku. Poinformował, że zaproszenia wysłano między innymi do prezydenta, premiera, szefa PE Jerzego Buzka i Lecha Wałęsy.

Lech Wałęsa, zaproszony osobiście przez przewodniczącego Janusza Śniadka, kilka dni temu zapowiedział, że nie zamierza pojawić się na zjeździe. Jego zdaniem, obecne władze związku są upartyjnione i upolitycznione.

Janusz Śniadek zwrócił jednak uwagę, że nie lista obecności na uroczystościach jest najważniejsza, lecz obecna sytuacja pracowników w naszym kraju.

Odnosząc się do wczorajszej manifestacji w obronie miejsc pracy przed bramą główną Stoczni Szczecińskiej, przewodniczący Solidarności powiedział, że za upadek polskiego przemysłu stoczniowego są odpowiedzialni politycy. Śniadek argumentował, że mimo kryzysu ekonomicznego w całej Europie żaden z krajów nie zamyka zakładów produkujących statki, które znalazły się w kłopotach, lecz gwarantuje im pomoc z budżetu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na obchody 30 – lecia podpisania Porozumień Sierpniowych zostały zaproszono przedstawicieli organizacji związkowych z około 30 krajów.

Janusz Śniadek zapowiedział też, że będzie się ponownie ubiegał o stanowisko przewodniczącego Solidarności podczas październikowego zjazdu we Wrocławiu. Zjazd sprawozdawczo – wyborczy związku ma odbyć się w dniach 21 – 23 października. Przewodniczący Solidarności powiedział w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu, że wiadomo już, iż jego konkurentem będzie szef śląsko – dąbrowskiego regionu związku Piotr Duda.

Janusz Śniadek oświadczył, że jako przewodniczący największego w Polsce związku zawodowego zamierza poważnie walczyć o ważne dla naszego kraju sprawy. Przyznał, że obecnie jest to bardzo trudne, gdyż Solidarność nie znajduje w rządzie partnera do uczciwego dialogu o problemach świata pracy. Gdy związek zwraca uwagę na takie sprawy jak redukcja stałego zatrudnienia, systemy emerytalne, funkcjonowanie służby zdrowia, jest przez rząd oskarżany o motywacje polityczne – dodał Janusz Śniadek.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button