Spodek uziemiony

W atmosferze miłości i szczęścia Spodek bierze rozwód z publicznością. Ostatnimi, którzy weszli do hali przed jej czasowym zamknięciem byli kandydaci na nowożeńców. Zanim po raz kolejny będzie można przejść się po Spodku minie pół roku. Tyle właśnie potrwa jego gruntowny remont. Remont, który nawet nie-fachowcom wydaje się konieczny. – Fajne, tylko to wnętrze mogłoby być trochę lepiej wykończone, nowocześniej. I inne rozwiązania, takie na XXI wiek – uważa Grzegorz Filipecki.

I właśnie takie rozwiązania będą zastosowane w Spodku. – Nowe oświetlenie z inteligentnym systemem sterowania, nowy system monitoringu wizyjno-dźwiękowego, malowanie konkstrukcji stalowej – wymienia Adam Kochański, naczelnik wydziału inwestycyjnego UM Katowice. A wszystko po to, żeby w Katowicach, pod dachem, mogły być regularnie organizowane imprezy z prawdziwego zdarzenia. – Głównym zadaniem naszym jest dostosowanie Spodka do możiwosci przeprowadzenia imprez najwyźszej swiatowej rangi. Oczywiście mówimy o imprezch sportowych głównie – dodaje Adam Kochański. Bo choć Spodek trzyma się dzielnie, to jednak bez remontu zaplanowane na wrzesień mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn stanęłyby pod znakiem zapytania. – Mamy winiki badań, absolutnie te normy bezpieczeństwa są spełnione. Tym niemniej wiele urządzeń technicznych po prostu się zestarzało – uzasadnia Piotr Uszok, prezydent Katowic.

I trzeba je po prostu wymienić. Tak jak to już się stało choćby z kilmatyzacją. Chociaż remont będzie się odbywał za zakmniętymi drzwiami, po jego zakończeniu widzowie z pewnością część zmian dostrzegą. – Takim najbardziej bym powiedział zauważalnym dla każdego widza, kibica będzie ekran diodowy, który będzie na samym środku hali i będzie dużych rozmiarów – opowiada Jan Zbyrowski, kierownik zabezpieczenia technicznego Spodka. Nie tylko ekran będzie duży. Zwiększy się także liczba miejsc na widowni.

Tych nowych miejsc będzie około półtora tysiąca. Tym samym liczba miejsc siedzących wzrośnie do 11 tysięcy. Pierwsze owoce remontu kibice będa mogli skonsumować już we wrześniu.

Ale Eurobasket 2009 tak naprawdę będzie dopiero początkiem, a nie końcem zmian. W kolejnych latach Spodek czeka remont dachu, balkonów i elewacji. Dopiero wtedy znikną ostatnie bariery, by nazywać Spodek najlepszą polską halą.