Spór o betoniarnię

Od kilkunastu dni mieszkańcy świętochłowickich Lipin z okien obserwują takie widoki. Za miesiąc, tuż obok placu zabaw stanie betoniarnia. Lokatorzy boją się, że wraz z nią pojawią się problemy.
Mnóstwo kurzu, ciągle brudne okna, przypruszona elewacja – to tylko początek listy uwag, które mają mieszkańcy ulicy Koszykowej w Katowicach. Oni już mieszkają w sąsiedztwie betoniarni. Jak mówią hałas zaczyna się już od 5:30, 6 rano, nawet w soboty.
Jak zapewniają przedstawiciele inwestora – firmy Radan, hałasu nie będzie. Dziś nie chcieli jednak wystąpić przed kamerą. Mieszkańców Lipin najbardziej bulwersuje fakt, że zanim budowa ruszyła – też nikt o niej głośno nie mówił. A o rozpoczęciu robót dowiedzieli się przypadkiem.
Jednak, jak zapewnia Urząd Miasta – każdy, kto chciał – mógł nie tylko do planów dotrzeć, ale także je skrytykować. Teraz jest już za późno.
Konsultacja a pinformowanie to są zupełnie dwa różne słowa. Słowa, które tak naprawdę powinny oznaczać przede wszystkim zainteresowanie – i z jednej… i z drugiej strony – zanim będzie za późno na decyzję bez odwołania.