Sportowo-polityczne duety w walce o władzę

Duet Czerkawski-Dziuba na kolana rzucić ma politycznych przeciwników. – Uznaliśmy, że to może być bardzo dobry moment, aby wykorzystać jego popularność właśnie w trakcie wyborów – uzasadnia Andrzej Dziuba, prezydent Tychów. Przez kampanię nie można się jednak prześlizgnąć. Zaufanie trzeba wywalczyć. W Tychach poparcie sportowców gwarantują – sportowe inwestycje. – Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby właśnie tak było. A nie sadzę, że jakiś inny kandydat byłby w stanie go w tym przeskoczyć – uważa Mariusz Czerkawski.
Na wysokie loty w nadchodzących wyborach ochotę ma także burmistrz Wisły Andrzej Molin. – To bardzo fajnie mieć marzenia, ale jeszcze przyjemniej je realizować. Tak by przypadkiem nie uciekły sprzed nosa. Aby szefostwo w mieście dzierżyć nadal, wysokie noty tuzów narciarskiego światka, zamienić trzeba na uznanie wyborców. Jak to zrobić? Koncepcji jest wiele. Marian Ormaniec konkurencję planuje zdystansować. By uniknąć falstartu sięgnął po rady samej Ireny Szewińskiej. – Nie mieszamy się w polityczne awantury. Tu w Gilowicach urodził się mistrz świata w boksie Tomasz Adamek, zamiast tych rękawic będziemy używać argumentów. Mamy silne argumenty w naszych głowach – podkreśla lider śląskich ludowców w spocie wyborczym.
Może być też inna siła argumentów. Prezentuje ją duet Andrzej Gołota i Zygmunt Frankiewicz. Nie wiadomo kto w tej parze jest głową, a kto szyją, która nią kręci. Prezydent Gliwic z politycznego ringu z pewnością nie ucieknie. Coś zdziałać można nawet z drugiego szeregu. Gdy w pierwszym są takie twarze taktyka przyczajonego partyzanta może zbudować całkiem niezłe poparcie. Zwłaszcza gwiazdy sportu poprawiają polityczną kondycję. – Jeśli ta osoba, która ich popiera jest sportowcem, a w dodatku ma poza życiem sportowym coś do powiedzenia a tak jest z panem Czerkawskim, to wówczas przenosi się część popularności danej dyscypliny – wyjaśnia dr Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista ds. marketingu politycznego. Ze sportowca na polityka. Tu co najmniej jeden z nich nie chciałby zostać na lodzie.