Spotkanie po latach – Myslovitz w Silesia City Center

Zespół Myslovitz powrócił w maju z nową płytą „Nieważne jak wysoko jesteśmy”. Mysłowicka grupa przygotowywała się do wieczornego koncertu w MegaClubie w Katowicach, ale znalazła czas, by odpowiedzieć na pytanie dlaczego na nowy krążek trzeba było czekać aż 5 lat.
Muzycy nie narzekać na brak zainteresowania, na spotkaniu stawiła się spora grupa fanów. Wśród muzyków zabrakło co prawda Artura Rojka, którego nieobecność reszta zespołu usprawiedliwiła obowiązkami przy organizacji koncertu. Reszta zespołu nie rozczarowała i cierpliwie odpowiadała na pytania, które dotyczyły nie tylko nowej płyty, ale i tego co robili podczas długiej przerwy w działalności zespołu.
Muzycy z Mylovitz poświęcili się wielu solowym projektom, które zamierzają kontynuować. Nie oznacza to jednak, że fani zespołu znów będą musieli długo czekać na kolejny album. Druga część „Nieważne jak wysoko jesteśmy” ma się ukazać w przyszłym roku, a dodatkowo muzycy zapowiedzieli kolejną płytę.
Odnieśli się też do plotek o rozpadzie zespołu, sesji nagraniowych w Ustroniu oraz zaprosili na koncert do MegaClubu. Po części oficjalnej byli do dyspozycji fanów rozdawali autografy, robili pamiątkowe zdjęcia i nikt kto zjawił się na spotkaniu z zespołem nie wyszedł z niego rozczarowany.