RegionWiadomość dnia

Sprzeciw rodziców nic nie dał. Z trzech klas w Bytomiu Suchej Górze zrobią dwie [WIDEO]

Trzeba będzie dołożyć kilka ławek i stworzyć szatnie, ale decyzja zapadła – z trzech klas z rocznika 2008/2009 w Szkole Podstawowej nr 38 w Bytomiu – Suchej Górze powstaną dwie. Na nic zdały się protesty rodziców.

 

Rodzice dzieci podkreślali, że sale są za małe by uczyło się w nich aż tylu uczniów a zwiększenie liczebności w klasach wpłynie na jakość nauki. -Jesteśmy rozgoryczeni tą sytuacją, zresztą kilku rodziców rozważa nawet przeniesienie dzieci do innych szkół – do Tarnowskich Gór, czy do szkół społecznych, także zobaczymy jak się sprawy potoczą… jeszcze nie składamy broni – mówi Łukasz Bryła, rodzic.

Sprzeciw rodziców nic nie dał. Z trzech klas w SP 38 w Bytomiu Suchej Górze zrobią dwie
Sprzeciw rodziców nic nie dał. Z trzech klas w SP 38 w Bytomiu Suchej Górze zrobią dwie

Broni nie składają już od kilkunastu dni. Rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 38 wzięli udział w sesji Rady Miejskiej w Bytomiu, gdzie przedstawiali swoje argumenty radnym i prezydentowi. Wysłali też pisma do kuratorium i Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Bytomiu. Ta ostatnia w odpowiedzi podkreśliła, że:

„takie decyzje powinny być niezwykle rozważne i podejmowane tylko w wyjątkowych, uzasadnionych przypadkach i w porozumieniu wszystkich stron zaangażowanych w proces kształcenia i wychowania dzieci”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

To jednak na zmianę decyzji przez prezydenta nie wpłynęło. -Prezydent bardzo dokładnie przeanalizował sprawę, wysłuchał rodziców dzieci. Niestety z powodu okoliczności finansowych jakie zaistniały – a mianowicie mam na myśli, to że nowelizacja ustawy o karcie nauczyciela sprawiła, że podwyżki nauczycieli są znacznie wyższe niż zwiększenie subwencji dla oświat w miastach – krótko mówiąc pieniędzy jest mniej niż musimy wydać na szkoły w związku z czym te cięcia są niezbędne i każdy odpowiedzialny gospodarz miasta wie, że musi takie decyzje podjąć – wyjaśnia Dawid Wowra, UM w Bytomiu.

Decyzji prezydenta Bytomia nie rozumieją nie tylko rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 38. Opozycyjni w stosunku do prezydenta radni także liczyli na inne rozstrzygnięcie. -Najwidoczniej pan prezydent lepiej wie co jest dobre dla dzieci tych rodziców. Jest mi niezmiernie przykro z racji tego, że ta szkoła jest bardzo specyficzną szkołą i argumenty, które przedstawiali rodzice powinny dotrzeć do prezydenta i ten jeden raz powinien zmienić swoją decyzję – tym bardziej, że w skali miasta i wszystkich szkół jest planowane zaoszczędzenie 3 mln – mówi Dariusz Laksa, radny Rady Miejskiej w Bytomiu.

Sprzeciw rodziców nic nie dał. Z trzech klas w SP 38 w Bytomiu Suchej Górze zrobią dwie
Sprzeciw rodziców nic nie dał. Z trzech klas w SP 38 w Bytomiu Suchej Górze zrobią dwie

Myślę, że ta kwota niewiele by była mniejsza, gdyby tą jedną szkołę wyłączyć z tych połączeń. -Na pewno ta decyzja Pana Prezydenta będzie bardzo negatywnie odbijała się na procesie kształcenia, na indywidualizacji procesu kształcenia o którym tak szumnie jest mowa. Również wpłynie negatywnie na rozwój psychologiczno-emocjonalny tych dzieciaków. Także ja jestem powiem szczerze – naprawdę rozczarowana tą decyzją i liczyłam na zmianę, ale jednak się nie doczekałam – mówi Iwona Pakosz, radna Rady Miejskiej w Bytomiu.

Na tym ta lekcja jednak się nie kończy. Rodzice wysłali pismo z prośbą o pomoc do Rzecznika Praw Dziecka. Sprawie zamierza się też przyjrzeć zaalarmowana przez rodziców bytomska delegatura Kuratorium Oświaty w Katowicach. W ciągu najbliższych dni zamierza przeprowadzić ona kontrole w placówce. Od jej wyników uzależnione jest podjęcie dalszych kroków.
(Sandra Hajduk)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button