Świat

Stany Zjednoczone oddają szpiegów

Dziesięcioro rosyjskich szpiegów wydalono w związku z największą od czasów Zimnej Wojny aferą szpiegowską. Uwolniono ich w zamian za przekazanie czterech mężczyzn, którzy w Rosji w podobny sposób pracowali na rzecz krajów Zachodu. Zostali oni ułaskawieni przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa i zwolnieni z więzień

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej odmówiło komentarza w tej sprawie.

Rząd USA nie postawił współpracownikom rosyjskiego wywiadu formalnego zarzutu szpiegostwa. Oskarżono ich o niezarejestrowaną działalność na rzecz obcego państwa, za co groziło do 5 lat więzienia. Cała dziesiątka przed sądem w Nowym Jorku przyznała się do tego przestępstwa. Mimo wielu lat spędzonych w USA sformułowanie “przyznaję się do winy” wypowiadali oni z twardym rosyjskim akcentem. Sędzia nakazał deportację wszystkich oskarżonych. Musieli się oni jednak zobowiązać, że nie wrócą do USA bez zezwolenia prokuratora generalnego. Niektórzy zrzekli się majątku oraz nieruchomości, jakie posiadali w Stanach Zjednoczonych.

Prowadzący sprawę prokurator poinformował, że inny zarzut stawiany rosyjskim agentom a mianowicie udział nielegalnych operacjach finansowych, zostanie wycofany po wypełnieniu porozumienia zawartego z władzami Rosji.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W zamian za zwolnienie 10 rosyjskich agentów, Moskwa uwolniła 4 osoby odsiadujące w Rosji wieloletnie wyroki za szpiegostwo na rzecz USA i Wielkiej Brytanii. Są to: naukowiec Igor Sutiagin, pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego Siergiej Skripal, były agent wywiadu zagranicznego Rosji Aleksander Zaporożski oraz były oficer KGB Gienadij Wasilienko. Wszyscy oni zostali ułaskawieni przez prezydenta Dymitriija Miedwiediewa, ale wcześniej musieli przyznać się do winy.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button