RegionWiadomość dnia

Stop naciągaczom. Tauron pomaga oszukanym klientom

W komediowej konwencji, ale nikomu tu nie do śmiechu. – Wielu klientów mówi, że zostali wprowadzeni w błąd, ponieważ ktoś mówi o tym, że nasza firma jest likwidowana, czy zaprzestaje działalności, czy zmienia nazwę i szybko tu i teraz trzeba podpisać nową umowę – mówi Grzegorz Lot, wiceprezes Tauron Sprzedaż. Pierwszy raz o próbach tego typu oszustw informowaliśmy już w połowie tego roku. To wtedy do klientów Taurona ktoś rozesłał fałszywe wezwania do zapłaty.

Nieuczciwi sprzedawcy są coraz bardziej przebiegli i wyrafinowani. Na własnej skórze przekonała się o tym pani Maria. Na występ przed naszą kamerą się dziś nie zdecydowała, bo jak mówi, po tamtej wizycie boi się kogokolwiek wpuszczać do domu. – Ta pani miała emblemacik z elektrowni. Już dawno nie podpisywali ani nie uzgadniali niczego. Myślałam więc, że chcą przedłużyć umowę. Nic ta pani nie powiedziała tylko wypisała umowę. Ja tę umowę podpisałam. Jest mi trudno, jestem sama. Mąż zmarł, syn zmarł, ja mam 77 lata, mogę się nie orientować – mówi Maria Klata, oszukana klientka Taurona.

Na takiej naiwności ci energetyczni oszuści bazują w ten nieuczciwy sposób – nowy dostawca prądu zdobył nowego klienta. Każdego miesiąca do Taurona z prośbą o pomoc zgłasza się blisko 2 tys. klientów, którzy zostali w ten sposób wykorzystani. – To taki obrót fałszywy, niekorzystny dla konsumentów. On się zdążył wysublimować. Zresztą widzimy, jakie skutki wywołała sprawa Amber Gold, do jakiego stopnia konsumenci byli podatni na bardzo przekonującą reklamę – stwierdza Jarosław Sroczyński, radca prawny.

Stąd ostrzeżenie i nowa kampania „Bezpieczniki Taurona”. W jaki sposób można zerwać nieuczciwie zawartą umowę, co zrobić gdy już niekorzystną dla siebie podpiszemy – wyjaśnić mają m.in. telewizyjne spoty.Wydaje mi się, że im bardziej wyedukowany klient,  tym bardziej doceni te oferty, które proponujemy, będzie się nimi interesował, będzie dostrzegał zalety, nie boimy się – mówi Kamila Bocheńska, Tauron Sprzedaż.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Rzecznicy praw konsumenta co roku ujawniają dziesiątki, a nawet setki takich spraw, a poszkodowanych klientów jest coraz więcej. Stosunkowo niewielu z nich zgłasza jednak nieuczciwe działanie przedsiębiorców lub robi to za późno. – W zakresie naruszania ewentualnych zbiorowych interesów konsumentów, wystosowałem stosowne wnioski do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, czy do Urzędu Regulacji Energetyki, w zakresie przyjrzenia się dokładnego funkcjonowania takich firm. Osoby zgłaszają się na takim etapie i w takim stanie faktycznym i prawnym sprawy, kiedy pomoc rzecznika, który mógłby udzielić pomocy, nie może być skuteczna – stwierdza Jerzy Gramatyka, Miejski Rzecznik Konsumentów z Krakowa.

Akcja informacyjna Taurona rozpoczyna się jeszcze przed świętami. Nawet najlepsza jednak reklama społeczna nie zastąpi codziennej ostrożności.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button