Strajk generalny w Portugalii
Przewodniczący Generalnej Unii Pracowników podkreślił, że na cały dzień sparaliżowanych zostanie większość sektorów gospodarki. Ze szczególną siłą protest uderzy w instytucje publiczne, w których duża część zatrudnionych należy do związków zawodowych. Protest rozpoczęła między innymi lizbońska kolej miejska. W instytucjach pożytku publicznego – między innymi szpitalach – świadczone będą tylko niezbędne usługi.
Protest w Portugalii będzie miał niebagatelne skutki ekonomiczne. Władze ostrzegają, że straty finansowe spowodowane całodniowym przestojem mogą sięgać nawet 300 milionów euro. W samych liniach lotniczych TAP Portugal konieczność zmiany rozkładu lotów spowoduje straty rzędu 4 milionów euro.
Portugalia to jeden z najbardziej dotkniętych kryzysem państw Unii Europejskiej. Wkrótce parlament ma zadecydować o przyjęciu budżetu na przyszły rok, w którym przewidziane są ogromne cięcia. Uderzą one przede wszystkim w pracowników sfery publicznej oraz osoby korzystające z pomocy społecznej. Ostatni raz strajk generalny zorganizowano w Portugalii 22 lata temu.