Jacek Kierok z Bytomia jest już prawie gotowy do kibicowania polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej. Mecze obejrzy w strefie kibica. Ale nie takiej organizowanej przez miasto, a własnej – w altanie przed domem. Powiewają już biało-czerwoni, a akcentów będzie jeszcze więcej. Tuż obok basen – tak dla ochłody, gdyby emocje sięgały zenitu. Jest też flaga Niemiec, bo odwiedzą go przyjaciele zza granicy. Bo mecze najlepiej ogląda się u siebie.
Bo tu mój kolega po fachu, który również pięknie śpiewa, z Gdańska, był u nas gościem i powiedział: Jacek, tu jest ostoja ciszy i spokoju. My tę ciszę zakłócimy, jak nasi będą w finale, ale to będzie jednorazowe. Tu jest spokojnie, cichutko i będzie wyjątkowo, to jest szczególne miejsce – mówi Jacek Kierok, mieszkaniec Bytomia.
– Ja również się tutaj przykładam, aby jak najlepiej wszystko wypadło. I myślę, że im więcej będziemy kibicować, tym lepiej nasi zagrają – mówi Jolanta Kierok, mieszkanka Bytomia.
Nie każdy może jednak zorganizować własną, domową strefę kibica. Tym, którzy nie mogą tego zrobić pomocną dłoń wyciągają miasta. Do strefy kibica przygotowują się między innymi Katowice.
– Chcielibyśmy, żeby mieściła do 1000 osób. Będzie duży telebim w podcieniach Skarbka, no i zapraszamy wszystkich mieszkańców Katowic, żeby wspólnie to święto spędzali razem. No i, szczególnie oczywiście podczas meczów biało-czerwonych, żeby wspierali naszych piłkarzy głośnym dopingiem – mówi Maciej Stachura, Urząd Miasta Katowice.
O tym, że te Mistrzostwa Świata będą wyjątkowe dla Śląska mówi też przykład Górnika Zabrze. Po raz pierwszy od 32 lat piłkarz Górnika wystąpi na Mistrzostwach Świata.
– Wszyscy będziemy trzymać za całą reprezentację, no ale będziemy szczęśliwi tym bardziej, jeżeli Rafał Kurzawa, który na Mistrzostwa Świata jedzie jako zawodnik Górnika Zabrze, wystąpi i pokaże dobrą grę, dzięki czemu będzie reprezentował nasz klub – mówi Bartłomiej Perek, rzecznik prasowy Górnika Zabrze.
I nawet jeśli Polska Mistrzem Świata nie będzie, to z pewnością będzie co wspominać. Bo przecież – łączy nas piłka.(Paweł Jędrusik)