Region

Strefa zapalna

Ojciec Lidian Strzeduła, przebywał w Izraelu dwa lata. Mimo trwającego konfliktu wraca tam z pielgrzymami, bo wie, że nie wszędzie jest niebezpiecznie. – Pokazywane jest miejsce, w którym trwa wojna. Natomiast tam gdzie pojadą pielgrzymi, tam wojny nie ma. W takie zapewnienia wierzy Piotr Jedrysek. Do ziemi obiecanej wyjedzie z żoną za kilkanaście dni. Wojna prowadzona w strefie Gazy nie przeszkodzi mu w realizacji marzeń. – Nie boję się po prostu, nie mam takiego lęku. Uważam, że w każdej chwili człowiekowi może stać się jakaś krzywda.

Nie każdy ma jednak tyle odwagi. Adam Malinowski z wyjazdu zrezygnował. Strach o własne życie był silniejszy. – Sytuacja tam jest bardzo trudna, bardzo niedobra. Byłoby bardzo nierozważne teraz wyjeżdzać tam w taki tygiel, że tak powiem gdzie się ludzie zabijają. O najlepsze oferty nie walczą już turyści, tak jak to było przed konfliktem. – Obserwujemy coraz mniejsze zainteresowanie wyjazdami do Izraela w chwili obecnej. Natomiast osoby, które wykupiły wcześniej wyjazdy do Izraela nie obserwujemy jakiś gwałtownych ruchów, że klienci rezygnują – opowiada Maciej Madeja, biuro podróży Taxer Travel.

Gwałtownych ruchów może i nie ma, ale tych, którzy chcą zrezygnować z wyjazdu nie brakuje. I tu pojawia się problem. – Biuro powołuje się na treść umowy i konsument jest na pozycji straconej – mówi Iwona Zapart, prezes Federacji Konsumentów w Katowicach. A można stracić nie tylko pieniądze, ale i nerwy. – Konsumenci nie przychodzą do nas po poradę przed podpisaniem umowy, a po podpisaniu i jest to związane z tym, że podpisują a nie czytają – dodała Iwona Zapart. Przeglądają za to katalogi, a te kuszą. Atrakcje przyciągają i przynajmniej cześciowo mogą rozwiewać wątpliwości. Uspokajają równiez przedstawiciele Ślaskiej Izby Turystycznej. – Działania militarne na terenie Gazy nie mają wpływu na codzienne życie i bezpieczeństwo w Izraelu.

Dlatego Palestyna może być nadal atrakcją turystyczną. – Zagrożenie występuje tylko i wyłącznie w okolicach gazy, to jest pięc kilometrów od granicy, natomiast wszystkie inne miejscowości funkcjonują normalnie – tłumaczy Władysława Kazimierczak, Śląska Izba Turystyki.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Normalnie można też spakować walizke i udać się w wymarzoną podróż. Pytanie tylko, czy wchodząc do samolotu zostawimy za sobą wszystkie wątpliwości?

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button