RegionWiadomość dnia

Studenci WST w Katowicach uszyli maseczki dla lekarzy. Trafiły już do Chorzowa [WIDEO]

Maseczki są niezbędne medykom, ale nie byłoby ich bez pomocy z zewnątrz. Studenci Wyższej Szkoły Technicznej z kilku wydziałów m.in. architektury, medycyny i wzornictwa włączyli się w akcję wsparcia i przekazały materiały, bez których pracownicy służby medycznej nie mogą się obyć.

 

 

TOP 5 Silesia Flesz: 5 tysięcy za wycieczkę do lasu, albo na myjnię! To nie żart!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

-Akurat my z dziećmi pracujemy, więc jak jest dziecko, które jest żywe, trzeba je przytrzymać i założyć wenflon, to jest bardzo duża trudność, bo zawsze się przy tym spocimy. Te okulary, te maski są zaparowane mówi Natalia Wojtasik, ratownik medyczny.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Dlatego maseczki trzeba zmieniać bardzo często. Im jest ich więcej, tym lepiej.

 

-Właściwie codziennie odbieramy od osób prywatnych jak również od organizacji maseczki kombinezony, środki do dezynfekcji. Jest to bardzo duże wsparcie, ponieważ nikt się nie spodziewał, że taki ilości będą potrzebne i żadne produkcyjne w Polsce chyba nie są w stanie tego nawet wyprodukować – mówi Agnieszka Stroba-Żelek, Szpital Pediatryczny w Chorzowie.

Studentki WST przyniosły dzisiaj 250 maseczek, rękawiczki i przyłbice. To efekt działań licealistów z Katowic i Sosnowca, ale również osób, które należą do grupy „Pomoc dla śląskich szpitali”.

Studenci Wyższej Szkoły Technicznej z kilku wydziałów m.in. architektury, medycyny i wzornictwa włączyli się w akcję wsparcia i przekazały materiały, bez których pracownicy służby medycznej nie mogą się obyć
Studenci Wyższej Szkoły Technicznej z kilku wydziałów m.in. architektury, medycyny i wzornictwa włączyli się w akcję wsparcia i przekazały materiały, bez których pracownicy służby medycznej nie mogą się obyć

-Dajemy informację, że w tym i tym dniu spotykamy się w takim miejscu. Zbieramy wtedy po prostu wszystkie maseczki w jedno miejsce. Tak jak wczoraj, zrobiłam takie spotkanie z tymi uczniami. I dzisiaj przywozimy do szpitala – mówi Wiktoria Mucha, studentka WST.

-Pomagamy jak tylko możemy. Teraz jest problem z dostaniem tych materiałów. Gumki naprawdę podrożały. Materiały, bawełna są ciężko dostępne. Dlatego szyjemy z czego możemy mówi Klaudia Kliś, studentka WST.

To nadal kropla w morzu potrzeb placówek medycznych. Jednak pracownicy służby zdrowia są wdzięczni za pomoc.

– Wszystkim osobom, które nas wspierają materialnie i duchowo życzymy wesołych świąt i dużo zdrowia na te święta i na najbliższy czas – mówią lekarze

 

autor: Łukasz Kądziołka
red: W.Żegolewski

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Nie żyje kolejna osoba zakażona koronawirusem. MZ poinformował o kolejnych 167 przypadkach

Wybory korespondencyjne: za brak skrzynki na listy grozi grzywna

Czy można jechać wymieć opony na letnie? Jest stanowisko Ministerstwa Zdrowia!

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button