Studia z wiedzy o whisky? Czemu nie! Najdziwniejsze kierunki studiów 2015/2016

17 września 2015

0 2 minut czytania

Prawdziwych koneserów napojów wyskokowych w kraju nie brakuje. Wielu z nich wiedzę pochłania jednak w zbyt dużych ilościach i często zbyt szybko. Teraz z pomocą przychodzą wykwalifikowani fachowcy. – Nasze studia, które przygotowujemy, mają mieć wymiar przede wszystkim praktyczny, a więc będą to głównie warsztaty i różnego rodzaju spotkania – tłumaczy dr Krzysztof Liedel, kierownik studiów Wiedza o Whisky Collegium Civitas.

Na tych spotkaniach główną pomocą naukową będzie butelka szkockiej. Bez niej trudno byłoby wykształcić się na kierunku wiedza o whisky. W programie studenci zapoznają się m.in z jej anatomią, historią powstania, a także produkcją. Degustować będą siedząc w fotelach. – Chcielibyśmy, aby nasi studenci nie tylko dowiedzieli się w jaki sposób ten rynek działa, ale aby poczuli również, jak ten rynek działa, dlatego do zajęć wybieramy nietypowe miejsca – przekonuje Zbigniew Kowalski, wykładowca Collegium Civitas.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Studenci, których zmęczy takie fotelowe barowe studiowanie, mogą poszukać kierunku na świeżym powietrzu. Pies w społeczeństwie to kierunek, na którym studenci zgłębią wiedzę o wszystkich rasach. – Począwszy od anatomii, fizjologi, poprzez zachowanie, postępowanie, pielęgnację, rasę – mówi prof. Tadeusz Kaleta z Katedry Genetyki SGGW.

Kilka lat temu można tu było studiować życie wśród kwiatów, a nawet nowoczesne metody prowadzenia stada bydła mlecznego. W ogonie nietypowych kierunków nie pozostaje Uniwersytet Śląski. Jednym z nich było zarządzanie parafią. Teraz studiować można tu m.in dyrygenturę orkiestr dętych, wiedzę o Śląsku czy oligofrenopedagogikę z arteterapią. – Te nietypowe kierunki często mogą się wydawać, że mają jakieś dziwne nazwy czy są to jakieś kierunki nie do końca trafione jednak okazuje się, że takie, kierunki o specyficznych nazwach znajdują duże grono zainteresowanych – tłumaczy Jacek Szymik-Kozaczako, rzecznik prasowy Uniwersytetu Śląskiego.

Na innych polskich uczelniach można studiować zielarstwo i terapie roślinne, doradztwo filozoficzne czy fotonikę. W Tajwanie postawiono nawet na studia pornograficzne. – Na pewno nie doskoczymy do tego poziomu, który prezentuje Uniwersytet w Kalifornii, bo oni tam utworzyli fakultet z jednej konkretnej gry komputerowej, Starcarft. Mają zajęcia praktyczne, dyskusje na temat taktyk – mówi Artur Ragan, rzecznik prasowy Work Express.

Dla Piotra Cholewy to dość egzotyczne kierunki. Sam wybrał odnawialne źródła energii. – Wydaje mi się dosyć opłacalny z tego względu, że coraz więcej firm czy prywatnych domostw musi inwestować we własne źródła energii – twierdzi student.

Największym zainteresowanie cieszą się jednak klasyczne kierunki. Na Uniwersytecie Śląskim to niezmiennie prawo, psychologia oraz administracja. Na Politechnice podobnie od kilku lat dominują te same – budownictwo, informatyka i transport. – Absolwenci tych kierunków bardzo szybko znajdują zatrudnienie, niektórzy jeszcze na etapie studiów, przed ich zakończeniem, są już wychwytywani przez niektóre firmy – mówi Paweł Doś, rzecznik prasowy Politechniki Śląskiej.

To nadal kierunki, po których niezmiennie od kilku lat łatwiej znaleźć pracę. Studia z wiedzy o whisky czy terapii roślinnej będą raczej tylko dodatkiem. Miłym dodatkiem.