Super pilot
W miniony weekend Sebastian Kawa skutecznie unosił się nad turyńskim niebem gdzie odbyły się już 3 Igrzyska Lotnicze. – Gromadzi wszystkie sporty związane z lataniem. Od modelarstwa przez balony, spadochroniarstwo, latanie silnikowe, akrobacje i właśnie szybowce. Nasza konkurencja rozgrywana była na zasadzie wyścigów szybowcowych w formule Grand Prix. A wygrał je właśnie Kawa. To kolejny wielki sukces 37-letniego pilota szybowcowego. W 2001 w słonecznej Hiszpanii w 2 Igrzyskach Lotniczych Kawa był trzeci, od 2003 do 2008 roku nasz pilot wygrywał wszystkie najważniejsze zawody zdobywając 5 tytułów Mistrza Świata i 2 tytuły Mistrza Europy. Kawa zdobywał nieba w Słowacji, Norwegii, Francji, Litwie, Nowej Zelandii, a teraz triumfował we Włoszech. Pomimo wielu mistrzowskich tytułów główny cel ciągle ma przed sobą. – Zrobić komplet. To już są takie wygórowane założenia, nie wiem, czy mi wystarczy napędu, żeby to zrealizować kiedykolwiek. Ale można w tych 6 klasach, które są aktualnie w szybownictwie można spróbować zdobyć wszystkie medale.
Co ciekawe, dotychczas Kawa wszystkie złote medale wywalczył na szybowcach polskiej konstrukcji. Kolejny start nasz pilot planuje w Nitrze na Słowacji, gdzie w 2003 i 2005 roku zdobył tytuły Mistrza Świata.