Świat wirtualny może stać się jedynym rzeczywistym? Przez ostatnich 40 lat gry komputerowe zdominowały sektor rozrywkowy, czyniąc to co na początku miało być oderwaniem od szarej rzeczywistości, czymś co może być sposobem na życie – kuszącą alternatywą.
Nagroda największą karą? [WIDEO]
Coraz ciekawsze rozwiązania techniczne sprawiają, że zainteresowanie zakupem gier nie maleje, a wręcz przeciwnie , w szczególności wśród młodych ludzi. Motywacja rozpoczęcia przygody ze światem gier jest różna.
– Jak mi się nudzi to spoko zabijacz czasu, tak z nudów bardziej. – mówi Laura Florczyk, mieszkanka Katowic.
– Takim odstresowaniem bym powiedział też. – mówi Mateusz, mieszkaniec Katowic.
Jak mówią sami gracze są gry, które zaczynamy i kończymy, ale pojawiają się też takie, w które możemy grać w nieskończoność – rozwijając daną postać, zdobywając kolejne poziomy i współzawodnicząc z ludzmi z całego świata. Twórcom gier pomysłów nie brakuje, ale żelazną zasadą w tworzeniu wirtualnego świata jest jak największa swoboda grającego.
– W grach każdy może być tym kim chce być, tworzymy swojego avatara, który jest tak jakby naszym alter ego i możemy robić co nam się podoba, możemy być kim chcemy, możemy w dowolny sposób wpływać na świat, kreować go, kurcze jest to bardzo fajne, bardzo spoko, aczkolwiek może nieść za sobą inne zagrożenia kiedy ten świat wirtualny zaczyna przesłaniać ten świat realistyczny. – opowiada Piotr Mierzwa, twórca gier komputerowych.
Socjologowie twierdzą, że nadmierne wejście w wirtualny świat może sprawić, że człowiek nie będzie wykonywał dostatecznie dobrze przypisanych mu ról społecznych, co może skończyć się wykluczeniem lub auto marginalizacją. Mówiąc prosto – osoba taka, traci coraz bardziej kontakt z rzeczywistością przez co odcina się od ludzi, świata i otoczenia. Powodów niekontrolowanych wycieczek do wirtualnej rzeczywistości jest wiele.
– Takie wykluczenie na własne życzenie się pojawia, bo świat wirtualny w mniemaniu tej osoby jest dla niej korzystniejszy, lepszy. To jest taki efekt nie radzenia sobie z trudnościami w komunikacji społecznej. No bo ponieważ my sobie włączamy w komputerze takie aplikacje, czasem sami wyładowujemy swoją negatywną energię i równocześnie szukamy tego co jest dla nas najbardziej atrakcyjne. Najłatwiej w przestrzeni wirtualnej znaleźć nagrody dla samego siebie. – komentuje prof. dr. hab. Adam Bartoszek, socjolog.
Moment, w którym człowiek spędza więcej czasu przed ekranem monitora, niż w normalnym życiu, oznacza coraz bardziej pogłębiające się uzależnienie behawioralne, które wpływa już bezpośrednio na jego życie. Bez gier staje się nerwowy, nie potrafi odczuwać innych przyjemności, a czasem nawet najprostsze codzienne czynności, sprawiają mu problem. Uzależniony od gier komputerowych zachowuje się jak narkoman.
– W momencie gdy rodzina i dziewczyna i wszyscy zaczęli wywierać na mnie presję, że chyba przesadzam, robiłem wszystko co się dało żeby tylko grać. W pewnym momencie uciekłem z domu, zabrawszy ze sobą komputer. Najważniejsze dla mnie było – to jest trochę tak jak z uzależnieniem od substancji – najważniejsze było rozkminienie, gdzie jest jakby wystarczająco mocne stałe łącze i tak naprawdę to wystarczało mi do życia i były takie dni, że tak naprawdę mogłem żyć
o chlebie i o wodzie, wystarczyło jakieś spokojne miejsce i dostęp do internetu. – relacjonuje uzależniony od gier komputerowych rozmówca.
Taki stan determinuje psychoterapię, a w skrajnych przypadkach nawet farmakoterapię, bo uzależnienie od świata wirtualnego może doprowadzić nawet do śmierci. Znane są na świecie przypadki, gdy ktoś w trakcie wielogodzinnych sesji zmarł z wycieńczenia, nie czując, że robi sobie krzywdę. Psychoterapia takie osoby musi nauczyć życia na nowo.
– Gdybyśmy mówili językiem psychologii, to tutaj w zależności od tego do jakiej koncepcji psychologicznej byśmy się odwołali, albo mówilibyśmy o redukowaniu nawyku, albo mówilibyśmy o takim odzwyczajaniu w ramach warunkowania jak psy Pawłowa. Musisz się nauczyć żyć bez tego, albo mówilibyśmy o odwoływaniu się do wartości, które są dla Ciebie ważne w ramach psychologii humanistycznej, albo mówilibyśmy o takim umysłowym przeanalizowaniu, oswojeniu tej sytuacji w ramach psychologii poznawczej. – tłumaczy dr Teresa Sikora, psycholog.
Psycholodzy podstawowych przyczyn w tendencji do uzależnień behawioralnych szukają głównie w złym wychowaniu. Gdy rodzice stosują wybieg pt. „Za karę dzisiaj nie zagrasz” sprawiają, że dziecko grę postrzega jako coś najbardziej wartościowego, coś co jest tak dobre, że nic lepszego nie może go spotkać.
Jednak jak widać nagroda, może stać się najgorszą karą.
Autor: Bartosz Bednarczuk
Obrońcy Kamila i pumy Nubii mówią o policyjnej nagonce! Mundurowi szukają pokrzywdzonych
Ktoś na Śląsku wygrał prawie 10 mln zł! Kumulacja Lotto rozbita!
Rekonstrukcja rządu przesunięta. Minister Czarnek ma koronawirusa!