RegionWiadomość dnia

Święto Niepodległości

Wolny dzień i różne sposoby jego spędzania. Święto odzyskania niepodległości dla jednych jest gratisowym dniem wolnym, dla innych ważnym świętem, poprzez które mogą zamanifestować swój patriotyzm. Jednak dla wszystkich 11 listopada, przynajmniej w założeniu, ma być dniem pełnym atrakcji.

Hucznie, lecz w atmosferze wspomnień – tak świętowano w Katowicach 90 rocznicę odzyskania niepodległości. Oficjalne obchody zgromadziły tłumy. – Gdyby nie to święto, to moglibyśmy w tym momencie mówić albo po niemiecku albo po rosyjsku, więc uważam, że to święto powinno coś dla nas znaczyć, powinno odgrywać ważną rolę w naszych sercach – tak sobie uświadomiłem wczoraj – uważa Adam Błyszczyński, licealista.

Jednak byli tacy, których na uroczystości przywiódł nie tylko patriotyczny obowiązek. Zdaniem Tomasza Lipskiego takie zainteresowanie militariami może być początkiem zainteresowania historią. – Jeżeli nastolatek ma możliwość dotknięcia broni, sprzętu, munduru on będzie więcej wiedział, więcej historii pamiętał niż po jakiejś suchej nauce w szkole – stwierdza Lipski, pasjonat militariów.

Jednak było wielu, którzy z tej lekcji nie skorzystali. Wymówek zawsze jest wiele. Wśród nich jedna podstawowa: dodatkowy dzień wolny pozwala nadrobić zaległości, na przykład w wykonaniu od dawna odkładanych porządków. – Ludzie dzisiaj są tak zagonieni, zapracowani, że po prostu każdy taki wolny dzień przeznaczają na takie, czy inne sprawy – uważa Jerzy Ryś.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Do grona tych innych spraw należały między innymi spacery z rodziną, tym razem może trochę bardziej odświętne. – Nie wybraliśmy placu zabaw pod blokiem, gdzieś na osiedlu, tylko jednak dalej od domu, żeby coś szczególnego zrobić w tym dniu – mówi Agnieszka Taranek.

Z pomocą postanowili przyjść członkowie stowarzyszenia “Śląsk XXI”. Ich działania wzbudziły spory entuzjazm – flagi dosłownie się rozeszły.

Nie zawsze na obchodach 11 listopada pojawiały się tłumy. – Może nie sprzyjała pogoda, a może nie mieliśmy poczucia, że to jest niezwykle istotne. Może rozbudzony przez ostatni czas patriotyzm, że identyfikujemy się. Trochę marketingu też w tym jest – zastanawia się Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego.

Ile rzeczywiście patriotyzmu, a ile marketingu jest w takich gestach trudno powiedzieć. Ważne, żeby go zbyt nie nadymać.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button