Świętochłowice: Dawid Kostempski zbiera podpisy pod referendum ws. odwołania prezydenta
Dawid Kostempski przyłączył się do akcji zbierania podpisów pod referendum w sprawie odwołania z funkcji obecnego prezydenta Świętochłowic – Daniela Begera. Były prezydent miasta swoją decyzję wyjaśnia w nagraniu, które opublikował na Facebooku i podkreśla, że jego decyzja nie ma aspektu politycznego.
TOP 5 Silesia Flesz: Tajemnicze przedmioty i martwe zwierzęta w kanalizacji? To nie żarty!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
–Od początku kibicowałem paniom, które zdecydowały się na tą akcję referendalną. No i po dłuższym zastanowieniu podjąłem decyzję, iż włączę się w tą akcję zbierania podpisów. Wiąże się to z wzięciem urlopu na kilka dni. I co najważniejsze – chcę, żeby to mocno wybrzmiało – to nie ma żadnego…to moje włączenie się nie ma żadnego aspektu politycznego. Nie musimy, nie mówimy tutaj absolutnie o wyborach. W tej chwili celem nadrzędnym jest to, aby mieszkańcy mogli jasno wypowiedzieć się, czy chcą nadal kontynuowania polityki, która w Świętochłowicach ma miejsce, czy po prostu chcą zmian – mówi Dawid Kostempski były prezydent i radny Świętochłowic.
Wśród osób, do których inicjatorki akcji referendalnej skierowały prośbę o włączenie się w zbieranie podpisów znalazł się także świętochłowicki radny – Bartosz Karcz. W swoim oświadczeniu na Facebooku oznajmił, że Stowarzyszenie Razem dla Świętochłowic, którego jest przewodniczącym, nie podjęło jeszcze oficjalnej decyzji o poparciu inicjatywy referendalnej.
-Podchodzę do tego z pewną rezerwą. Dlatego, że – ja oczywiście nie popieram działań obecnego prezydenta. Uważam, że jest to jeden z gorszych włodarzy w historii naszego miasta. Natomiast traktuję tą inicjatywę referendalną, jako takie swoiste badanie opinii społecznej. To znaczy, jeżeli faktycznie uda się zebrać te podpisy, no to jak najbardziej zaangażuję się w akcję – w akcję profrekwencyjną. Po to, żeby faktycznie wszyscy mieszkańcy Świętochłowic wypowiedzieli się, czy chcą odwołania Daniela Begera ze stanowiska, czy ewentualnie życzą sobie, żeby na tym stanowisku pozostał – mówi Bartosz Karcz, radny Świętochłowic, przewodniczący stowarzyszenia “Razem dla Świętochłowic”.
Zdaniem Bartosza Karcza z rozmów z mieszkańcami Świętochłowic wynika, że prezydent Daniel Beger nie jest dobrze oceniany. Brak odpowiedniego zarządzania miastem, rezygnacja z 25 milionów złotych dotacji na przebudowę układu komunikacyjnego centrum miasta czy ciągłe ataki na opozycję – to tylko niektóre z zarzutów wobec Daniela Begera, które – zdaniem niektórych – mają podłoże polityczne.
-Wielokrotnie już w opinii publicznej pojawiały się informacje dotyczące tego, że za referendum ktoś może stać. To, kto stoi, w jaki sposób, czyja to mogła być inicjatywa i czy faktycznie jest to inicjatywa zwykłych – w cudzysłowiu – mieszkanek miasta , muszą ocenić sami mieszkańcy – mówi Katarzyna Tomczyk rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach.
Mieszkańcy Świętochłowic będą mogli to ocenić składając swój podpis, lub odmawiając podpisania inicjatywy referendalnej, lub – w przypadku zebrania wymaganych 3700 podpisów – zagłosowania podczas referendum za, lub przeciwko odwołaniu obecnego prezydenta miasta – Daniela Begera.
autor: Sandra Hajduk
Koronawirus na Śląsku: Już 5 osób zarażonych, kontrole na granicach [RAPORT KORONAWIRUS 9.03.2020]
Katowice: Kultowy warzywniak na Dąbrówce zostanie odbudowany po pożarze? Ruszyła zbiórka! [WIDEO]
Epidemia koronawirusa: Sindbad zawiesza połączenia autokarowe do Włoch [KOMUNIKAT]
Kostempski wstydu i honoru nie ma , że jeszcze pokazuje się w Świętochłowicach. Co mu zawiniły Świętochłowice, że nie chce się odwalić.