Świętochłowice: Fińskie domki nie będą wyburzone! Mieszkańcy są zachwyceni
Stoją i będą stały. Jak mówią mieszkańcy fińskich domków zlokalizowanych w Świętochłowicach w tym roku otrzymali oni wyjątkowy, świąteczny prezent – zapewnienie, że ich domy nie zostaną zburzone a oni nie będą musieli się z nich wyprowadzać.
Prędzej wytypowalibyśmy szóstkę w totka, niż przewidzieli to, co stało się w 2018 roku! Zobaczcie nasz subiektywny przegląd newsów
TOP 5 SILESIA FLESZ: PODSUMOWANIE 2018 ROKU
-Dosyć fajnie to wygląda, zobaczymy jak to będzie. Przede wszystkim o te remonty się rozchodzi, konkretny remont tych domków, bo jak to zostanie nie robiąc nic to to samo się rozsypie – mówi Krzysztof Serwatka, mieszkaniec fińskich domków.
To właśnie ze względu na wysokie koszty remontu poprzednie władze Świętochłowic chciały domki wyburzyć – tłumacząc, że ich remont się po prostu nie opłaca. Mieszkańcy mieli zostać wykwaterowani, chociaż większość z nich tego nie chciała – bo w remont mieszkań wsadziła mnóstwo oszczędności.
Nowe władze miasta z planu poprzedników się wycofały. -O domkach było głośno i mam nadzieję, że będzie głośno, ale w takim kontekście że będziemy je rewitalizować, będziemy tam tworzyć miejsca zarówno do mieszkania jak i do działań bardziej społecznych. Na razie jesteśmy na etapie podejmowania pewnych analitycznych działań również jeżeli chodzi o kwestie środków, które trzeba będzie na to przeznaczyć, ale sednem jest to, że mieszkańcy są spokojni i mogą normalnie tam mieszkać bez obaw, że ktoś będzie chciał wyrzucić – mówi Daniel Beger, prezydent Świętochłowic.
Władze Świętochłowic chciałyby sięgnąć po środki unijne bądź ministerialne na ten cel. póki co nie chcą deklarować, kiedy rozpoczną się pierwsze remonty.
(Sandra Hajduk)