Święty wszechobecny
Renifery poszły w odstawkę. W XXI wieku święty postawił na najnowsze osiągnięcia motoryzacji. Czas miał dla niego niebagatelne znaczenie, bo dzieci czekały aż w sześciu miastach. Dlatego w jedną rolę świętego wcieliło się kilkudziesięciu motocyklistów. Spotkali się, by obdarować dzieci z domów dziecka. – Te dzieci są same, one nie mają rodziców, jak my mamy swoje dzieci i one cały rok mają rodziców i prezenty – mówi Marian Piech, współorganizator Motocyklowych Mikołajek.
Te prezenty Motomikołaje przygotowali już po raz trzeci. Dla tych dzieci ich wizyta to długo oczekiwane wydarzenie, dlatego radość w trakcie odwiedzin gwarantowana. – Dla tych dzieci jest najważniejsze, że my ich odwiedzamy, a dla nas jest ważne, że one nas przyjmują swoim sercem – stwierdza Izabela Jakubowska, współorganizatorka Motocyklowych Mikołajek.
Choć to 5-ty grudnia Mikołaj nie ma chwili wytchnienia. Dzieci czekają na niego w domach, centrach handlowych, a nawet na korcie tenisowym.
Świąteczne marzenia dzieci z ubogich rodzin można spełnić wspierając też akcję organizowaną w jednym z największych na Śląsku hipermarketów. – Kolejka świętego Mikołaja to nie tylko zabawa, to także pomoc – zbieramy pieniądze na ferie dla dzieci z Domu Aniołów Stróżów – informuje Agnieszka Jurkiewicz, marketing SSC w Katowicach.
Pieniądze z przejażdżki kolejką i te wrzucone do skarbonki w zeszłym roku zaowocowały. Na zimowy wyjazd dzieci z katowickiego Załęża zebrano 13 tysięcy złotych. Tu mikołajkowe szaleństwo to nie tylko szał prezentów, to też okazja by pomyśleć o tych, którzy o wizycie świętego wciąż marzą.
