Sylwestrowy szał urody

Zaraz po krawcowej, na przedsylwestrowym grafiku pojawia się kosmetyczka, solarium, fryzjer…
Droga do piękna wymaga wyrzeczeń. Raz na gorąco,raz na mokro i ostrymi narzędziami. Jednak prawdziwy problem zaczyna się, zanim nożyczki pójdą w ruch. Bo jaką fryzurę wybrać? Zazwyczaj zdajemy się na rady fryzjera i jego nowe propozycje.
Katarczyna Cudny, Studio Urody Cudni uważa, że na Sylwestra modne jest to, co zawsze, aczkolwiek w tym roku do łask wracają loki w dużej ilości.
Wiele kobiet uważa, że przed sylwestrem metamorfozy nie przejdzie, ale wizyta u fryzjera i kosmetyczki to kobiecy obowiązek.
Specjalne, a nawet specjalistyczne zabiegi kosmetyczne, to kolejny etap w przedsylwestrowym wojażu dla urody. Dorota Tyczkowska, kosmetyczka, uważa, że obowiązkowy jest masaż, maska algowa ewentualnie maska liftingująca.
Ważne, by było ładnie. O niektóre sprawy, jak paznokcie i solarium, warto zadbać kilka dni wcześniej. Ostatnie chwile poświęca się na makijaż i fryzurę. I przypominamy, żeby z solarium korzystać umiarkowanie. 20 minut, jak twierdzi Ewelina Jureczko z solarium Ibiza, to duże ryzyko. W sam raz jest dziesięciominutowa kąpiel w sztucznych promieniach.