Kraj

Sytuacja na polskich lotniskach

Co najmniej do godziny 18:00 z warszawskiego lotniska nie odleci żaden samolot, wstrzymano też odloty. Na Okęciu zaplanowano na dziś przybycie około dwustu samolotów, drugie tyle miało wystartować. Do godziny 8.20 zrealizowano tylko po dziesięć wylotów i przylotów.

Kilkanaście lotów odwołano także na wrocławskich Strachowicach. Kilkadziesiąt osób przebukowało tam bilety. W najgorszej sytuacji jest grupa, która o 4.00 miała wylecieć do egipskiej Hurgady. Dziś połączenia już na pewno nie będzie.

Na poznańskim lotnisku Ławica podróżni wyjątkowo spokojnie reagują na kolejne informacje o odwołanych lotach. Od wczorajszego wieczora nie odlatują i nie przylatują tam samoloty rejsowe. Większość połączeń odwołano, jeden z lotów skierowano do Wrocławia, inne mają wielogodzinne opóźnienia. Część pasażerów rezygnuje z rejsu. Osoby, które zamierzały podróżować na trasach krajowych wybierają pociągi. Inni zmieniają termin wylotu.

Tymczasem na lotnisku Szczecin-Goleniów są osoby, które o odwołanych połączeniach lotniczych dowiedziały się dopiero na miejscu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W związku z zamknięciem przestrzeni powietrznej LOT odwołał wszystkie rejsy do jutra do 6 rano. LOT informuje, że pasażerowie odwołanych rejsów mają możliwość bezpłatnej zmiany rezerwacji na inny termin lub zwrotu kosztów biletu.

Zdaniem ekspertów, popiół z wulkanów może spowodować nagłe wyłączenie silników. Tak stało się w 1989 roku w samolocie holenderskich linii lotniczych KLM, który był w drodze z Amsterdamu do Tokio. Nad Alaską chmura wulkanicznego pyłu spowodowała wyłączenie wszystkich silników maszyny, ale załodze udało się je ponownie uruchomić.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button