AlarmRegionWiadomość dnia

Szaleńcy za kółkiem, agresywni kierowcy i pijani piesi! [Wideo] Policja w Katowicach zasypana filmami z samochodowych kamer!

Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach kilka dni temu wyszła z akcją skierowaną do kierowców. Kierowców, którzy coraz częściej publikują w sieci filmiki z agresywnymi zachowaniami innych kierowców – zazwyczaj będących na bakier z przepisami. Policjanci poprosili kierowców, żeby takie wideo wysyłali nie tylko do internetowych serwisów, ale także – a może przede wszystkim – do nich. Po co? Policjanci mają zamiar zajmować się każdym uwiecznionym na filmikach przypadkiem łamania przepisów ruchu drogowego. Filmiki z wyczynami rożnego rodzaju drogowych szaleńców można wysyłać na adres stopagresjidrogowej@ka.policja.gov.pl.

Na odpowiedź na akcją “Stop agresji na drodze” długo nie trzeba było czekać. Internauci szybko zapełnili policyjną skrzynkę. Pierwszych kilka nagrań przyszło już w parę godzin po uruchomieniu policyjnego maila. Jak mówią mundurowi – nie ma mowy w tym przypadku o naciąganiu faktów – kierowcy przysyłają do śląskiej policji prawdziwe przejawy idiotyzmu na drodze. Takie, jak np. pijany mężczyzna, chodzący po ulicy Mikołowskiej między samochodami i usiłujący …wsiąść do jadącego autobusu!

Tymczasem w Katowicach from thomaszek on Vimeo.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Zdarzają się jednak – wśród filmików pojawiających się w sieci – takie, na których przepisy naginają nie zwykli kierowcy, ale ci w mundurach! Do internetu trafiło ostatnio wideo na którym strażnicy miejscy z Katowic zajeżdżają drogę innemu kierowcy.

Jest także kolejny nerwowy kierowca. Tym razem nie w Katowicach na wjeździe na S1 na pograniczu Sosnowca i Dąbrowy Górniczej. Mężczyzna w Seacie usiłuje ..na wstecznym pokonać wjazd na S1 pod prąd! Na klakson prawidłowo wjeżdżającego na S1 kierowcy reaguje nerwowo – wyskakuje z samochodu i nerwowo gestykuluje.

Policjanci ze śląskiej drogówki zapewniają: koniec czasów, kiedy takie filmy groziły co najwyżej śledztwami wszczynanymi przez samych internautów, którzy nie jeden już raz namierzali i upubliczniali dane kierowców, których szybkość i nerwy ponosiły na drodze. Każdy z nadesłanych filmików będzie analizowany i jeśli tylko uda się ustalić jego “bohatera” – takie wideo będzie podstawą do wszczęcia postępowania, na końcu którego będzie mandat i punkty karne, a w drastycznych przypadkach nawet sprawa skierowana do sądu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button